Rozmaite drogi, doświadczenia, powołania, losy - a jednak to samo przeznaczenie - osiągniecie wiecznego szczęścia w niebie. W dzień Wszystkich Świętych pamiętamy o tych, którzy zostali wyniesieni do chwały nieba, przez samego Boga. Nie tylko tych oficjalnie kanonizowanych, których docenił Kościół, ale wszystkich, których Bóg zaprosił do uczestnictwa w swojej wieczności.
- Być w niebie to być zbawionym. Być jak najbliżej Boga. Bo niebo to „TY” a nie „GDZIE”, czyli nie chodzi o miejsce, ale STAN, zaś święci, to takie „kolorowe okna” na Boga - przezroczyste kryształy skupiające w sobie światło - nie z tej ziemi – wyjaśnił na wstępie ks. Krzysztof Ołdakowski.
Każdy potrzebuje wzorców, a święci pokazują nam, jak z własnego życia stworzyć coś wartościowego. Motywują nas do tego, by żyć w podobny sposób.
- Kościół istnieje po to, aby rodzić świętych. Zostajemy ustawieni na drodze do świętości już poprzez fakt chrztu świętego. Później mamy się stawać świętymi poprzez świadectwo naszego życia – dodał ks. Krzysztof Ołdakowski.
Świętość objawia się w realnym życiu – dlatego ważne jest pamiętanie o ludziach, którzy ku niej dążyli. Tych, których spotkaliśmy w swoim życiu i tych, których Kościół oficjalnie wskazał, jako świętych – ogłaszając to publicznie.
W ostatnią niedzielę września dołączyła do tego grona s. Klara Szczęsna – współzałożycielka zgromadzenia sióstr Sercanek – beatyfikowana w Krakowie przez wysłannika papieża - prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.
- Kolejna siostra zakonna zostaje błogosławioną. Nie jest to może nic nowego, ale z drugiej strony, to całe niezwykłe życie, które się na to złożyło: praca nad sobą, służenie innym z miłością. Żeby to dobrze przeżyć potrzeba wytrwałości i wierności – powiedziała s. Sebastiana Choroś asystentka generalna Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.
W czasie ostatniej podróży apostolskiej do Ameryki Północnej, we wrześniu br., papież Franciszek kanonizował z kolei, w Waszyngtonie o. Junipera Sierrę, misjonarza Ameryki. - To człowiek bardzo mało znany w Europie; franciszkanin pochodzący z Majorki – powiedział ks. Bogdan Michalski – były sekretarz krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych – Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, obecnie pracujący w Papieskim Stowarzyszeniu „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. - Ojciec Juniper zwany jest założycielem Kalifornii, ponieważ całe życie związał z ewangelizowaniem tych terenów. Zakładał tam po kolei stacje misyjne, które rozwinęły się w wielkie miasta, jak choćby: San Diego, Santa Barbara, Santa Clara, i San Francisco – dodał ks. Bogdan Michalski.
Dziś katolicy w Kalifornii stanowią 30 % mieszkańców tego stanu. To największa grupa chrześcijan w tamtym rejonie. Papież, będąc w Waszyngtonie, przypomniał wszystkim motto życiowe o. Junipera: „zawsze naprzód” i nawoływał, aby wpatrując się w świadectwo życia tego zakonnika odnowić w sobie radość Ewangelii, co pozwoli odzyskać siłę wiary i radość życia.
Podczas tego wrześniowego pobytu w USA, Papież Franciszek przywołał podczas Kongresu Amerykańskiego przykład Sługi Bożej, Dorothy Day, której proces beatyfikacyjny toczy się z inicjatywy Jana Pawła II. Jej życie zadziwia, nie tylko Amerykanów i znacząco odbiega od lukrowanego modelu świętości, kojarzonego z aureolą i cnotliwością.
Dorothy Day to amerykańska dziennikarka, publicystka, działaczka społeczna, współzałożycielka pisma „The CatholicWorker”. - W jej rodzinie nie było wiary, ale musiał tam w pewnym momencie zadziałać Duch Święty, ponieważ postanowiła ona wykorzystać swoje powołanie zawodowe do krzewienia wiary w ludziach. Nawróciła się w wieku 30 lat, ale nie było to wiązane z bolesnymi przeżyciami. Stanowi ona jednak przykład, że życie mało pobożne zawsze można przemienić na piękne – powiedziała Joanna Petry Mroczkowska – autorka książki „Niepokorne święte”.
1 listopada to dzień osób, które Kościół ogłosił za świętych i tych, których dobrą pamięć nosimy w sercach wierząc, że ich życie trwa w wiecznym szczęściu – podsumowała Małgorzata Bartas – Witan.
Ostatnie akty kanonizacyjne czy beatyfikacyjne, dawane nam były, jako przykłady świętych na „nasze czasy”. Pokazują one konkretne typy świętości, ponieważ każdy czas ma swój koloryt i ważne jest, by pokazać osoby, które wchodzą na taką drogę. - Dziś potrzebni są ludzie, którzy potrafią się zatrzymać, słuchać innych, dostrzec człowieka i jego potrzeby. Potrzeba nam świętych: przedsiębiorców, biznesmenów i internautów. Ludzi żyjących zwyczajnie – dodał ks. Krzysztof Ołdakowski.
Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, zapraszają: Małgorzata Bartas-Witan i Ks. Krzysztof Ołdakowski
***
Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"
Prowadzili: Małgorzata Bartas-Witan i Ks. Krzysztof Ołdakowski
Data emisji: 1.11.2015 r.
Godzina emisji: 06.00
kawa