Większość uczestników twierdzi, że jest to przykra konieczność, a nauki głoszone na spotkaniach prezentują średniowiecze. Z drugiej strony - gdyby nie były przymusowe-przyszłyby 2-3 osoby - wykazują najnowsze badania.
Alternatywą są kursy weekendowe - wyjazdowe, znacznie ciekawsze, ale nie każdy przed ślubem ma na nie czas.
Co jest a czego brakuje na kursach przedmałżeńskich? Co zrobić by spotkania były ciekawe i przyciągały tłumy?
O swoich wrażeniach mówią kursanci, a o istocie nauk: ks. Józef Kozłowski i Państwo Jocz.
Prowadzenie: Agnieszka Kozłowska-Łysko