Jedna północna parafia w Hammerfest to 48.637km2, a największa parafia w diecezji Oslo to Bergen 29.541 km2. To oznacza, że jeden ksiądz w Hammerfest musi obsłużyć 330 katolików rozrzuconych na tym obszarze, także w czasie arktycznej zimy, trwającej ponad pół roku. A trzech księży z parafii w Bergen – najpiękniejszym, ale i najbardziej górzystym i trudno dostępnym rejonie Norwegii (Hordaland i Sogn og Fjordane), musi dotrzeć do 5000 katolików. Liczba katolików przypadających na jednego księdza w parafiach na Północy może być mała, ale już w Bergen stosunkowo większa, bo ponad 1600, zaś odległości, jakie ksiądz musi pokonywać, nieporównywalnie większe.
Katolicy urodzeni w Norwegii (a więc także dzieci imigrantów) stanowią 38% wszystkich członków kościoła katolickiego w Norwegii. W niektórych parafiach Norwedzy są w mniejszości. Dominujące grupy to inni Europejczycy, w tym Polacy; imigranci z Azji (głównie Wietnamczycy, Filipińczycy i Tamile), Ameryki Północnej i Południowej (głównie Chile) i różnych krajów Afryki (m.in. Erytrea, Ghana, Nigeria).
Również księża reprezentują wielokulturowość. Proboszczem może być Norweg, ale bardziej prawdopodobne jest, że będzie to cudzoziemiec - Polak, Wietnamczyk, Holender, Irlandczyk, Tamil czy Niemiec. Wspólnym językiem jest więc język norweski, który księża i wierni opanowali w różnym stopniu i wymawiają na rozmaite sposoby. W ostatnich latach wzrosła liczba powołań wśród młodych Norwegów.
Katolicy mieszkający z dala od centrum parafii zdani są na często wielogodzinną podróż do kościoła, o ile mają samochód, bo na transport publiczny w niedzielę trudno liczyć, a więc nie w każdą niedzielę mogą tam dotrzeć. Powstaje więc pytanie o rolę świeckich (organizowanie wspólnej modlitwy, katechza dla dzieci) i o praktyki ekumeniczne.
Mała liczba księży i jeszcze mniejsza zakonników, a przede wszystkim sióstr zakonnych, powoduje, że świeccy mają tutaj dużo większą rolę do spełnienia. Katecheci i katechetki, lektorzy i lektorki, szafarze i szafarki komunii świętej, zbierający na tacę, członkowie rady parafialnej muszą wyręczać księdza tam, gdzie to możliwe. Do tego przepisy finansowe wymagają profesjonalnego prowadzenia księgowości i administracji, a tylko większe parafie mogą sobie pozwolić na pracowników "na etacie" w Biurze Parafialnym Tu także potrzebni są świeccy.
Gość: ks. Albert Mączka - kanonik regularny, proboszcz parafii katedralnej św. Olafa w Trondheim.
Prowadzenie: Sylwia Sułkowska