Matusz Wachowiak: brakuje mi ludzi i ludzi

"Zarówno publiczności, jak i innych muzyków", mówił akordeonista i pianista związany z takimi grupami, jak WoWaKin Trio, Burónka, Bum Bum Orkestar.

Mateusz Wachowiak

Foto: mat. pras.

- Wszystkie większe imprezy został odwołane, nie wiadomo, co z mniejszymi... Cały sezon, z którego utrzymują się muzycy, czyli czas od maja do października, jest pod znakiem zapytania - opowiadał Mateusz Wachowiak, opisując swój tryb pracy w obecnej sytuacji. - Prawie każdy mój dzień wygląda tak samo, codziennie wstaję, zajmuję się dziećmi, co nas do siebie bardzo przybliżyło. Ale dzieci tęsknią za przedszkolami i żłobkami.

Mateusz Wachowiak mówił w rozmowie o swoich projektach muzycznych, z których jednym jest przygotowanie nowej płyty Burónki czy koncerty online, które ostatnio wykonywał z WoWaKin. Przyznaje, że granie koncertów online jest nienaturalne. - Teraz najbardziej tęsknię za kontaktem z ludźmi, zazwyczaj od niego stronię, ale wiem, że kocham ludzi i ich potrzebuję. Potrafię teraz rozmawiać przez pół godziny przez płot z sąsiadem, a wieczorami schodzę do swojej pracowni, gram ćwicz, piszę i staram się nie zwariować. Muzycy siedzą w domach, więc piszę do znajomych, którzy mogliby coś podogrywać. Wszyscy mają bardzo dużo chęci, wszystkim doskwiera samotność, więc nagranie czegokolwiek jest odskocznią od samotności.

***

Rozmawiał: Matusz Dobrowolski

Data emisji: 3.05.2020

Godzina misji: 5.20

Wyemitowano w audycji "Kiermasz pod kogutkiem".

at