Największe skupisko osób należących do tej mniejszości litewskiej znajduje się na terenie powiatu sejneńskiego w województwie podlaskim. Właśnie z Sejn pochodzi Edyta Rogucka-Markiewicz, dla której litewska tożsamość jest od urodzenia jedną z najważniejszych części życia.
Urodziła się pod granicą z Litwą, w Sejnach, a jej rodzina mieszka w okolicy miasta oraz w Puńsku, bardzo ważnej dla mniejszości litewskiej miejscowości. Litewską tożsamość wyssała z mlekiem matki, język litewski był jej pierwszym językiem, a polskiego uczyła się już później, przy spotkaniach z dziećmi polskimi na podwórku czy potem w szkole. W jej wypadku, jak rzadko, wzrastanie w świecie dwóch tożsamości narodowych dostarczało pozytywnych doświadczeń.
- Miałam niezwykłą przyjemność i komfort dołączenia do Fundacji Pogranicze Sztuk Kultur Narodów i w zasadzie tożsamość polsko-litewską odkrywałam w bardzo wdzięczny sposób, będą wśród młodych ludzi, otwartych na taką osobę jak ja. Każdy był ciekawy, jak to jest mówić w dwóch językach, jak jest w moim domu - mówiła w audycji Edyta Rogucka-Markiewicz.
Do tego swoje złożone tradycje i zwyczaje mogła też odkrywać lepiej dzięki grze w spektaklu "Kroniki sejneńskie", w którym odgrywano litewskie wesele litewskie wesele wraz z jego oryginalnymi zwyczajami. Bohaterka audycji jak przyznaje, ciągle ze sobą niesie tę litewskość, pamięta różne pieśni, zabawy i potrawy - takie jak kartacze, kiszka ziemniaczana, mrowisko czy sękacz. Swoja tożsamość podtrzymuje też dzięki językowi litewskiemu, który czasem "zasypia, ale budzi się od razu i odradza, jak tylko ma ku temu sposobność". To też jest jej największe marzenie: żeby po litewsku umiały mówić jej dzieci.
***
Tytuł audycji: Mikrozbliżenia
Przygotowała: Mariana Kril
Data emisji: 11.09.2021
Godzina emisji: 8.50