Dziennikarz radiowej Trójki opowiedział o tym, co działo się w tym mieście osiem lat temu. Był 22 lutego 2011 roku, kiedy mieszkańcy Christchurch musieli zmierzyć się z dwoma potężnymi trzęsieniami ziemi, które w dużym stopniu zmieniły miasto w ruinę.
– To był jeden z kolejnych, zwykłych dni w życiu. Nic nie zapowiadało, że coś się stanie. Pamiętam, że wróciłam do pracy z lunchu, usiadłam, a biurko zaczęło się trząść. Nasz budynek był dość silny, więc nie czuło się zbyt mocno tego zjawiska. Nic nie waliło się nam na głowę, ale na nas spadało wszystko, co znajdowało się dookoła – wspomina trzęsienie ziemi Dorota Szymańska-Prokop, Polka mieszkająca w Nowej Zelandii. – Jak to wszystko ustało i wyjrzeliśmy przez okno, to z siódmego piętra widzieliśmy jedynie straszną chmurę kurzu. To przypomniało mi zamachy z 11 września w Nowym Jorku – dodaje.
Co działo się po trzęsieniu ziemi? Dlaczego w mieście było bardzo cicho? Jak miasto wyglądało zaraz po tych wydarzeniach? Zapraszamy do wysłuchania całej relacji.
***
Relacji z podróży można słuchać w Trójce – od poniedziałku do czwartku ok. godz. 8.50 w porannym "Zapraszam do Trójki". Proszę koniecznie zajrzeć i polubić stronę na Facebooku: Tomek na końcu świata. Australia, Nowa Zelandia i Wyspy Pacyfiku. Będzie sporo zdjęć, będą konkursy, będzie ciekawie.
Zapraszam!
Tomasz Gorazdowski
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
Data emisji: 21.03.2019
Godzina emisji: 8.51
**********
Sponsorem relacji jest Budimex
Na relacje zaprasza PR Expert, eksperci public relations
Sponsorem relacji jest Grupa Impel, dostawca kompleksowych rozwiązań outsourcingowych dla firm