W Muzeum Narodowym w stolicy Albanii, Tiranie otwarto nowy pawilon, w którym znajduje się wystawa przedstawiająca zbrodnie reżimu komunistycznego.
Otwarto ją w 21. rocznicę zburzenia w centrum miasta pomnika komunistycznego dyktatora Envera Hodży. Na wystawie pokazano kajdanki, łańcuchy, a także ubrania i rzeczy osobiste dziesiątek tysięcy Albańczyków, którzy byli prześladowani, więzieni, wysyłani do obozów i ginęli podczas 46 lat rządów Hodży.
Ekspozycja przedstawia także zdjęcia masowych grobów, gdzie chowane były ofiary reżimu komunistycznego. - Choć Europa miała w swej historii wielu dyktatorów i dyktatur, zachowała w swej pamięci dwóch największych - Adolfa Hitlera i Envera Hodżę - powiedział na otwarciu wystawy premier Albanii Sali Berisha.
Dwa miesiące po upadku komunizmu ponad 100-tysięczny tłum zburzył 20 lutego 1991 roku na placu Skanderbega w Tiranie 6-metrowy pomnik Hodży. Dyktator zmarł w 1985 roku.
W czasie rządów komunistów w 48 obozach pracy przebywało blisko 40 tysięcy Albańczyków, ponad 30 tysięcy trzymano w więzieniach. Rozstrzelanych zostało bądź zmarło w odosobnieniu 6,5 tysięcy osób. Do tej pory odnaleziono jedynie 500 ciał.