Tomas Borge Martinez był w grupie, która w 1961 roku powołała Front Wyzwolenia Narodowego, nazwany sandinistowskim od nazwiska przywódcy wojsk walczących w latach 30. z amerykańską okupacją kraju - Augusto Césara Sandino.
Jako jedyny dożył chwili, gdy przejął on władzę w Nikaragui po obaleniu dyktatury klanu Samozy. W latach 80. był ministrem spraw wewnętrznych. Uważany był za jednego z najbardziej radykalnych liderów sandinistów. Oskarżany był o to, że używał jej do rozprawiania się z wrogami: prasą i Kościołem katolickim.
W wyborach parlamentarnych w 2011 r. został wybrany na posła. Na początku kwietnia przeszedł operację płuc w szpitalu w stolicy kraju Managui. Od tego czasu jego stan lekarze określali jako krytyczny.
- Z głębokim żalem informujemy, że swoje rewolucyjne życie zakończył komendant Tomas Borge - ogłosiła łamiącym się głosem w państwowym Radiu Ya żona prezydenta Nikaragui i rzeczniczka rządu Rosario Murillo. - Tomas nigdy nie umrze - dodała.
IAR/PAP, tj
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>