Historia

Rocznica pogromu na Żydach. Rana, która wciąż krwawi

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2012 05:23
Zginęły wówczas 42 osoby, drugie tyle zostało rannych. 4 lipca mija 66. rocznica pogromu Żydów w Kielcach.
Audio
Kamienica przy ul. Planty 7, miejsce pogromu Żydów w 1946 r.
Kamienica przy ul. Planty 7, miejsce pogromu Żydów w 1946 r.Foto: Grzegorz Pietrzak/user VindicatoR/Wikimedia Commons

Do krwawego zdarzenia doszło przy ulicy Planty 7. Wydarzenie pozostaje tematem badań historyków. Panuje opinia, że była to prowokacja, trudno jednak ustalić, kto był jej inicjatorem. Bezpośrednią przyczyną pogromu była plotka, rozpowszechniona przez Walentego Błaszczyka, który twierdził, że mieszkający tam Żydzi porwali jego syna. Podobnie zeznał później ten 9-letni wówczas chłopiec.

Informacja rozprzestrzeniła się po mieście. Na Plantach zgromadził się wielotysięczny tłum oraz żołnierze i milicjanci z lokalnych placówek milicji i wojska. Podczas oblężenia domu doszło do aktów przemocy, w wyniku których zginęło 42 Żydów. Jednym z naocznych świadków tragedii na ulicy Planty 7 w Kielcach był Jerzy Fijałkowski. Na miejscu pogromu kieleckiego był też pan Jan - od 1942 roku mieszkaniec Kielc.
Więcej o pogromie kieleckim w Radiach Wolności >>>
Pogrom kielecki wzburzył opinię publiczną w Polsce i za granicą, przyczynił się do rozpowszechnienia w świecie stereotypu polskiego antysemityzmu oraz wzmógł emigrację Żydów z Polski. Tylko w sierpniu 1946 roku wyemigrowało ponad 33 tysiące osób. W pokazowym procesie przed Najwyższym Sądem Wojskowym stanęło 12 osób, które według niektórych badaczy były przypadkowe. Wśród oskarżonych nie było przedstawicieli władz ani UB. Wydano 9 wyroków śmierci, które wykonano 12 lipca 1946 roku. O egzekucji nie poinformowano rodzin ani obrońców oskarżonych. Jedną osobę skazano na karę dożywocia, a dwie - na wieloletnie więzienie.
Pojawiło się wiele hipotez na temat przyczyn wydarzeń kieleckich, między innymi zwykła nienawiść Polaków do Żydów, konflikty majątkowe - Żydzi po wojnie chcieli odzyskać swoje majątki, które przeszły w ręce Polaków, prowokacja rządu londyńskiego lub podziemia, mająca na celu skompromitowanie władzy komunistycznej w oczach opinii światowej.
Do tej pory żadna z tych hipotez nie została potwierdzona. W 2006 roku Instytut Pamięci Narodowej za najbardziej prawdopodobną interpretację wydarzeń z 4 lipca 1946 roku uznał opinię, iż miały charakter spontaniczny i zaistniały wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności natury historycznej i współczesnej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, sm

Czytaj także

Pogrom kielecki, nowa trauma po Holokauście

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2011 00:15
Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich podkreśla, że pogrom kielecki to bolesna część stosunków polsko-żydowskich, która zarazem nie może ograniczać nas w przyszłości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pasikowski kręci film o pogromach Żydów

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2011 08:03
Jak mówi sam reżyser, film "Pokłosie" opowie o ciemnej karcie naszej historii, dotychczas pomijanej przez polskie kino.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kogo nie lubią Polacy? Rządowe badania nt. dyskryminacji

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2012 14:26
- Największą niechęć odczuwamy wobec mniejszości seksualnych - donosi "Gazeta Wyborcza", która dotarła do badań.
rozwiń zwiń