Historia

Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2012 06:00
Wystawa prezentuje zdjęcia i dokumenty dotyczące historii piłki nożnej w Polsce i Niemczech w XX wieku.
Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki
Foto: mat. promocyjne

Ambasada Republiki Federalnej Niemiec oraz Dom Spotkań z Historią zapraszają na wystawę Białe orły, czarne orły. Polscy i niemieccy piłkarze w cieniu polityki (Weiße Adler, schwarze Adler. Polnische und deutsche Fußballer im Schatten der Politik).

Ekspozycja będzie prezentowana od 17 maja br. w Ambasadzie RFN (pon.-czw. 10.00-16.00, pt: 10.00-15.00) oraz od 5 czerwca br. galerii plenerowej przy Placu Zamkowym (Międzymurze Piotra Biegańskiego) w Warszawie. Przygotowana została w wersjach językowych polskiej, i niemieckiej, a w galerii plenerowej również w języku angielskim. Wstęp wolny.

Wystawa prezentuje zdjęcia i dokumenty dotyczące historii piłki nożnej w Polsce i Niemczech w XX wieku od pierwszych kontaktów sportowych obu narodowości (mecz Cracovii z Eintrachtem Lipsk w 1913 r.) aż po dzień dzisiejszy. Stosunki polsko–niemieckie w minionym stuleciu były szczególnie dramatyczne, a niełatwa historia wspólnych kontaktów miała swoje odzwierciedlenie także w naszych sportowych relacjach.

Na wystawie prezentowane są również 11 sylwetek znakomitych sportowców (10 piłkarzy i trenera), którzy przeszli do historii sportu. Każda z tych postaci przeżywała swoiste „rozdarcie duszy”. Znakomity bramkarz z lat 20. - Emil Görlitz był Niemcem, a grał w reprezentacji Polski; Stanislaus Kobierski był Polakiem, a grał w reprezentacji Niemiec, piłkarskim fenomenem był Ernest Wilimowski, który najpierw strzelał gole dla kadry Polski, później dla III Rzeszy.
Piłka nożna jest najbardziej popularnym sportem w Niemczech i Polsce, a losy reprezentacji narodowych interesują niemal wszystkich. Znani piłkarze są idolami masowej wyobraźni, a przegrane czy wygrane mecze stają się narodową klęską lub zwycięstwem. Już w okresie międzywojennym futbol stał się obiektem zainteresowania polityków – wykorzystywany zarówno do budowania tożsamości narodowej, jak i do celów propagandowych.
W czasie plebiscytu na Górnym Śląsku - od 1920 r. mecze drużyn polskich z niemieckimi stawały się swoistą „walka narodów”. Od 1924 roku kluby niemieckie w Polsce przystąpiły do rozgrywek krajowych. Klub 1.FC Katowice stał się jednym z najsilniejszych, a w 1927 roku jego piłkarze niespodziewanie przewodzili w ligowych rozgrywkach, jednak decydujący o zdobyciu mistrzostwa mecz z krakowską Wisłą został przez niemiecką drużynę przegrany. Niemiecka publiczność oskarżała sędziego o stronniczość, a po meczu doszło do zamieszek.

Pierwszy mecz Polski z Niemcami w Berlinie w 1933 roku poprzedziły rozmowy dyplomatów, a na trybunach podczas tego historycznego spotkania zasiadł minister propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels i polski ambasador Józef Lipski. Takich polsko-niemieckich pojedynków piłkarskich było 5, a informacje o meczach trafiały na pierwsze strony gazet. Zdjęcia przypominają atmosferę tamtych lat – pełne trybuny, drużynę niemiecką pozdrawiającą zgromadzoną publiczność charakterystycznym podniesieniem ręki i wielkie propagandowe hasła zawieszane na stadionach.

Szczególnie dramatyczny był okres II wojny światowej, gdy polskie kluby zostały rozwiązane przez niemieckiego okupanta. Jednak w okupowanym kraju nadal toczyły się rozgrywki konspiracyjne. Niemcy prowadzili także swoje piłkarskie turnieje zarezerwowane jednak dla wybranej publiczności. Stadion przy ul. Łazienkowskiej zamieniony został na „Wehrmachtstadion”, a przy ul. Konwiktorskiej grała teraz „SS_Politzai”.

Wystawa przypomina również okres powojenny - odgórnie narzuconą „przyjaźń” PRL z NRD i jej całkowite fiasko. Gdy w 1971 roku w Warszawie grała reprezentacja RFN, do Warszawy przyjechała kilkutysięczna grupa wschodnich Niemców, kibicujących piłkarzom z Zachodu. Dla mieszkańców NRD była to jedyna możliwość zobaczenia na żywo znakomitej jedenastki z RFN. Taką postawą kibiców ze wschodnich Niemiec zainteresowały się niemiecka STASI i polska SB.

Wystawę przygotowali historycy: dr Robert Gawkowski, dr Jarosław Rokicki i red. Thomas Urban, a jej tytuł nawiązuje do niedawno wydanej książki T. Urbana: Białe orły, czarne orły.