Historia

Janusz Sent - kompozytor nieśmiertelnych "kawałków"

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2022 05:40
86 lat temu, 4 stycznia 1936 roku, przyszedł na świat w Świętochłowicach, w samym centrum Górnego Śląska, wybitny kompozytor ogromnej liczby piosenek z repertuarów licznych gwiazd muzyki rozrywkowej.
Janusz Sent
Janusz SentFoto: PAP/Jacek Bednarczyk

Właściwym nazwiskiem było Janusz Michał Salamon, jednak "Sent" było takie krótkie, esencjonalne i nie wymagało tłumaczenia, a poza tym o kompozytorze najlepiej świadczy jego muzyka, a ta czasami była taka "Sentymentalna" i szybko wpadająca w ucho. Kto raz usłyszał jego przeboje, choćby te do słów Wojciecha Młynarskiego - na przykład "Jesteśmy na wczasach", "Tupot białych mew" czy "Och, ty w życiu" - ten od razu wie o co chodzi.

Sent skończył znaną szkołę w Warszawie, był absolwentem "Reytana". Równolegle uczęszczał do średniej szkoły muzycznej w klasie fortepianu, by w konsekwencji studiować na Wydziale Teorii i Kompozycji Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie.

Wieloletni przyjaciel Witold Sadowy jednym tchem wylicza kolejne kroki w karierze młodego kompozytora, pianisty i aranżera. Na stronach Encyklopedii Teatru Polskiego czytamy: "Rozpoczynał jako pianista i akompaniator w Polskim Radiu. W »Podwieczorku przy mikrofonie«. W latach 1955-1957 był kierownikiem muzycznym Teatru Komedia, a w latach 1957-1960 Teatru »Buffo«. Współpracował z kabaretami »U Lopka« i »U Kierdziołka«. Występował w duecie fortepianowym z Wiktorem Osieckim. Był akompaniatorem Stefci Górskiej, Lody Halamy, Ludwika Sempolińskiego, Mieczysława Wojnickiego, Hanki Skarżanki, Ireny Santor, Violetty Villas, Danuty Rinn,Igi Cembrzyńskiej, Sławy Przybylskiej, Wojciecha Młynarskiego, Bogdana Łazuki i Jerzego Połomskiego. Pisał dla ich muzykę".

W Polskim Radiu

Ten początek pracy w Polskim Radiu jest dla nas dodatkowym powodem do dumy; w rozmowie z Marią Szabłowską powiedział:

- O współpracę poprosił mnie prowadzący "Muzykę i aktualności" Tadeusz Nowicki. Zaciągnął mnie do pracy w radiu, co było o tyle nietypowe, że trzeba było improwizować i preludiować w trakcie audycji - mówił.

Maria Szablowska Janusz Sent 1200.JPG
"Jesteśmy na wczasach" ma autentyczną dedykację

To "preludiowanie" w efekcie dało mu kierownictwo muzyczne w programie "Muzyka i aktualności" oraz w słynnym już "Podwieczorku przy mikrofonie".

Zarówno jak w przypadku pracy w Polskim Radiu, tak również praca w Teatrze Komedia w Warszawie wyszła Sentowi "na przeciw". Jak sam opisywał to zdarzenie, na spotkanie w sprawie angażu poszedł razem z kolegą, a właściwie za jego namową.

- Ja się dostałem, on nie, bo było wolne miejsce dla pianisty. Graliśmy tam na dwa fortepiany z Wiktorem Osieckim, ojcem Agnieszki” - tak mówił o swojej współpracy z ojcem Agnieszki Osieckiej.

Autor przebojów

Sadowy wylicza niektóre z jego najsłynniejszych kompozycji: "Był kompozytorem głośnych i nagradzanych szlagierów »Bywają czasem takie dni«, »Co z tobą mała«, »Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę«, »Ja z Lublina, ty z Lublina«, »Jesteśmy na wczasach«, »Jestem tylko babą«, »Katarynka«, »Nie mam o to żalu«. Pisał też muzykę do licznych filmów. Wszedł na zawsze do historii muzyki rozrywkowej". Lista uwielbianych w swoim czasie przebojów jest dalece niepełna - tych największych jest ponad 30.

Warto też dodać, że wiele piosenek Wojciecha Młynarskiego pisanych było właśnie do muzyki Senta. Podobnie było też z piosenkami do słów Jacka Fedorowicza, jak choćby "Bywają czasem takie dni" czy "Sposób na kobiety". Natomiast w filmie zaznaczył swoją obecność w takich dziełach, jak "Brzezina" Andrzeja Wajdy czy "Kochajmy syrenki" Jana Rutkiewicza. Co ciekawe, w filmie tym wystąpił także jako aktor w roli Antoniego Dławika.

Cyfrowa Biblioteka Polskiej Piosenki wylicza jego inne utwory, m.in. "koncerty fortepianowe New York i Manhattan, fantazję fortepianową Maria 77 czy muzykę do spektakli teatralnych Roxy i Błądzące gwiazdy". Tam też dowiemy się o najważniejszych nagrodach, których Sent był laureatem: "I nagrody w kategorii piosenek kabaretowych na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ’66 za Och, ty w życiu, nagrody Ministra Kultury i Sztuki na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ’67 za Jesteśmy na wczasach, wyróżnienia na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej Kołobrzeg ’74, I nagrody w konkursie Hawana ’78 za Widziałam ja orła czy II nagrody na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ’78 za Inną". Jednak jedną z najważniejszych nagród jest Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" z 2009 roku.

Janusz Sent odszedł 10 grudnia 2018 roku w Wołominie i spoczywa na Wojskowych Powązkach w Warszawie. W portalach muzycznych możemy wysłuchać jego licznych utworów... wystarczy wpisać jego nazwisko - Janusz Sent - i otworzy się nam liczna kolekcja znanych przebojów. Warto, choćby przez pamięć dla wielkiego artysty.

PP

Zobacz więcej na temat: HISTORIA MUZYKA Janusz Sent