Historia

Wyprawa kijowska Bolesława Chrobrego. Zapełniony skarbiec i pohańbiona ruska księżniczka

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2023 05:55
1005 lat temu, 14 sierpnia 1018 roku, Bolesław Chrobry wkroczył tryumfalnie do Kijowa. - Wyprawa na Kijów to nic innego jak wyprawa do banku w celu podreperowania kasy po trwających szesnaście lat wojnach – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Marek Urbański.
Bolesław I Chrobry pod Złotą Bramą w Kijowie. Obraz Jana Matejki
Bolesław I Chrobry pod Złotą Bramą w Kijowie. Obraz Jana MatejkiFoto: Muzeum Narodowe w Krakowie/dp

Prowadzone w latach 1002-1018 wojny Bolesława Chrobrego z niemieckim władcą cesarzem Henrykiem II doprowadziły do poważnego nadwyrężenia skarbu państwa piastowskiego. Gdy tylko udało się doprowadzić do zawarcia pokoju, palącą kwestią dla polskiego władcy stało się poszukiwanie sposobu, by zdobyć fundusze potrzebne do opłacenia drużyny. Uwaga monarchy zwróciła się na wschód, gdzie na przecięciu szlaków handlowych mieścił się Kijów - stolica Rusi, o której bogactwie krążyły legendy. 

Pretekstem do interwencji było obalenie prawowitego władcy Rusi Świętopełka przez jego młodszego brata Jarosława Mądrego. Książę zdołał zbiec, ale w Kijowie więziona była jego żona, będąca jednocześnie córką Chrobrego. Piastowski władca miał, zgodnie z ówczesnymi kanonami polityki, prawo do jej odbicia.  

- Bolesław już pięć lat wcześniej wyprawił się na Ruś, ale nie odniósł żadnych sukcesów. Wtedy również miał uratować Świętopełka i jego żonę od niewoli. W tym okresie relacje z Rusią były bardzo napięte. Na rok przed wyprawą kijowską Jarosław i cesarz Henryk II napadli na Polskę. Jak wiemy, Chrobry poradził sobie wtedy z tym genialnie - mówił prof. Przemysław Urbańczyk w audycji Agnieszki Kamińskiej z cyklu "Nos Kleopatry".


Posłuchaj
23:09 21.07.18 nos kleo.mp3 Audycja Agnieszki Kamińskiej z cyklu "Nos Kleopatry" poświęcona wyprawie kijowskiej Chrobrego (PR, 21.07.2018)

 

Piastowski władca okazał się równie skuteczny w kolejnej kampanii. 22 lipca 1018 roku nad Bugiem wojska Bolesława Chrobrego pokonały siły Jarosława Mądrego. Do koalicji dowodzonej przez polskiego księcia dołączyło koczownicze plemię Pieczyngów, których siły zaczęły oblężenie Kijowa od południa. Jarosław nie miał wyboru i musiał salwować się ucieczką do Nowogrodu. 

Czy Chrobry wyszczerbił miecz o kijowską Złotą Bramę? 

Legenda głosi, że wjeżdżając do Kijowa, Chrobry wyszczerbił miecz, uderzając nim o monumentalną Złotą Bramę. Broń ta - nazywana Szczerbcem - miała stać się później insygnium koronacyjnym polskich królów. Czy tak było naprawdę?

- Złotej Bramy jeszcze wtedy nie było, Jarosław Mądry wzniósł ją dopiero kilka lat po ponownym objęciu tronu. A i przechowywany do dzisiaj na Wawelu Szczerbiec jest produktem znacznie późniejszym, bo XIII-wiecznym - wskazywał prof. Przemysław Urbańczyk w audycji Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Eureka". - W wielu legendach tkwi jednak ziarno prawdy. Niewykluczone, że był jakiś miecz, którym Chrobry uderzył w jedną z bram. Takie symboliczne gesty były bowiem wykonywane w epoce. 

Posłuchaj
16:31 Eureka 20-07-2018.mp3 Audycja Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Eureka" poświęcona wyprawie kijowskiej. (PR, 20.07.2018)

 

Bezsprzeczną prawdą jest z kolei to, że Chrobry osadził swojego zięcia Świętopełka na tronie, samemu zadawalając się rolą szarej eminencji. Równocześnie ogałacał skarbiec bogatego kupieckiego miasta do jesieni 1018 roku, a następnie powrócił do Polski. Wracając, przyłączył jeszcze do swojego władztwa sporne Grody Czerwieńskie.

Dlaczego Niemcy wsparli Chrobrego w wyprawie na Kijów? W tle polityka wielkich mocarstw?

Półdzicy Pieczyngowie nie byli jedynymi aliantami Chrobrego w wyprawie na Kijów. Wojskom piastowskim towarzyszyło 300 rycerzy niemieckich z marchii saksońskiej, dowodzonych przez grafa Zygfryda, syna Hodona, pokonanego pod Cedynią przez Mieszka I. Posiłki te zapewnił cesarz Henryk II, ten sam, z którym Bolesław Chrobry wcześniej prowadził przez szesnaście lat wojny. Konflikt zakończył się pokojem w Budziszynie zawartym 30 stycznia 1018 roku

- Z inicjatywą pokojową wystąpił Chrobry, mimo że był zdecydowanym zwycięzcą wojny zakończonej w 1017 roku. Najprawdopodobniej miał on już w planie wyprawę kijowską i chciał uniknąć sytuacji z 1017 roku, kiedy musiał walczyć na dwa fronty: przeciwko Henrykowi i Jarosławowi. Chciał sobie zabezpieczyć spokój na zachodniej granicy - tłumaczył prof. Przemysław Urbańczyk. - Cesarz Henryk nie tylko wysłał niemieckich zbrojnych, ale użył swoich wpływów na dworze węgierskim, bo jego siostra była żoną władającego tam króla Stefana, i wyprawę Chrobrego wsparło 500 rycerzy węgierskich - dodał historyk.

Dlaczego wieloletni rywal Chrobrego nie tylko wsparł dotychczasowego wroga w wyprawie skierowanej przeciwko niedawnemu sojusznikowi, ale też wykorzystał swoją pozycję do zapewnienia polskiemu władcy wsparcia Węgier? Zdaniem historyka w grę wchodzić mogła geopolityczna gra wielkich mocarstw. 

- Nie ma na to bezpośrednich dowodów, ale sądzę, że Henryk jednak miał tutaj dalekosiężne plany i spojrzenie kontynentalne. Mianowicie liczył - i chyba słusznie - że, zdobywając Kijów, Chrobry w ten sposób wyeliminuje silnego sprzymierzeńca cesarza bizantyjskiego Bazylego II, który podniósł Cesarstwo Wschodniorzymskie znowu do rangi mocarstwa - wskazywał historyk. - Państwo to graniczyło z władztwem Henryka II w Italii, a w 1017 roku Bazyli oparł swoje granice na Dunaju. Więc Henryk i król węgierski Stefan mieli interes geopolityczny w tym, żeby pomóc Chrobremu pokonać najważniejszego sprzymierzeńca Konstantynopola w regionie.

Poszlaką popierającą tezę o tym, że wyprawa kijowska była - w pewnym stopniu - wojną zastępczą dwóch państw roszczących sobie prawo do schedy po imperium rzymskim, jest korespondencja dyplomatyczna piastowskiego władcy. 

- Po zdobyciu Kijowa Bolesław wysłał dwa listy. Jeden czołobitny, do Henryka II, oraz drugi, pełen gróźb, do cesarza bizantyjskiego Bazylego II - dodawał prof. Przemysław Urbańczyk w audycji z cyklu "Skarbiec nauki polskiej". - Zdobywając Kijów, Chrobry umiejscawiał się w roli panującego w niszy geopolitycznej znajdującej się między dwoma imperiami. 

Haniebny czyn Chrobrego. Polski władca zgwałcił ruską księżniczkę. Czy przyczyną wyprawy Bolesława Chrobrego na Ruś była kobieta?

Zupełnie odmienny i bardziej przyziemny powód interwencji Chrobrego w Kijowie wskazuje pierwszy polski kronikarz. Chodzić miało o kobietę. I wcale nie o córkę Chrobrego, ale o jego niedoszłą żonę.

- Gall Anonim, piszący z perspektywy odległej o sto lat i  z punktu widzenia propagandy piastowskiej, wskazywał, że najważniejszym powodem tej wyprawy było to, że Chrobry został obrażony przez wielkiego księcia Jarosława, który odmówił mu ręki swojej siostry Przedsławy. Chrobry szukał nowej małżonki po śmierci swojej ukochanej trzeciej żony Emnildy, z którą przeżył ponad 20 lat i która była matką m.in. żony Świętopełka - wyjaśniał prof. Przemysław Urbańczyk.

Przy czym warto dodać, że Chrobry był w czasie wyprawy na Kijów od ponad pół roku mężem Ody Miśnieńskiej. Ślub z margrabianką pieczętował postanowienia pokoju w Budziszynie. 

- Jak pisze Gall, Chrobry wiedziony uczuciem do ruskiej księżniczki, posiadł ją. To był swego rodzaju obowiązek zwycięzcy. Był to gest symboliczny. Chodziło o pohańbienie rodu pokonanego - wskazał prof. Przemysław Urbańczyk. - Przedsława musiała zrobić jednak na nim duże wrażenie, bo zabrał ją ze sobą do Polski i - jak podejrzewał prof. Gerard Labuda - osadził ją prawdopodobnie w swojej siedzibie w Ostrowie Lednickim. Tam faktycznie odnaleziono przedmioty pochodzenia bizantyjskiego. 

Zdaniem części historyków (twierdzi tak m.in. prof. Jerzy Rajman) gwałt na ruskiej księżniczce był jedną z przyczyn (być może najważniejszą), z powodu której Chrobry nie doczekał się kanonizacji. Wyniesienie na ołtarze było dość powszechne wśród władców wczesnośredniowiecznych, zwłaszcza takich, którzy wnieśli wkład w chrystianizację swoich państw (wśród nich znaleźli się m.in. dwaj inni przywoływani już monarchowie: Henryk II i Stefan Węgierski). Chrobry, za panowania którego utworzone zostało arcybiskupstwo gnieźnieńskie, z całą pewnością do takich należał, a mimo to nie dostąpił ołtarzy. 

Krótkotrwały sukces

Bilans wyprawy kijowskiej okazał się korzystny tylko w krótkiej perspektywie, nawet pomijając sprawę włączenia Chrobrego do grona świętych-monarchów.

- Wyprawa na Kijów była próbą ratowania bilansu politycznego i gospodarczego. Napełniono książęcy skarbiec, przyłączono sporne Grody Czerwieńskie, ale z drugiej strony powstały przesłanki do następnych konfliktów na wschodniej granicy Polski – mówił prof. Henryk Samsonowicz w audycji z cyklu "Anegdoty i fakty".

Nominat Chrobrego, Świętopełk, już rok po ekspedycji piastowskiego władcy został wypędzony z Kijowa przez Jarosława Mądrego, któremu na powrót udało się przejąć władzę - co ciekawe, przy pomocy sojuszu z królem Szwecji, będącym jednocześnie siostrzeńcem Chrobrego. Pechowy książę Świętopełk zginął lub zmarł podczas kolejnej ucieczki do Polski.

Dekadę później karta się odwróciła, za ekspansywną i drenującą skarbiec politykę Chrobrego przyszło zapłacić jego synowi Mieszkowi II. Tym razem to Jarosław interweniował w Polsce. Korzystając z wojny Piasta z Niemcami, ruski książę wkroczył do jego kraju i zagarnął Grody Czerwieńskie. Zakrawa na dziejową ironię fakt, że Jarosław czynił to, wspierając Bezpryma, brata i rywala Mieszka II. Podobnie jak kiedyś uczynił to Chrobry z nim i Świętopełkiem. 

bm