Historia

Reżim Augusto Pinocheta, czyli rozwój Chile w cieniu terroru

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2024 05:45
51 lat temu, 11 września 1973 roku, junta wojskowa z generałem Augusto Pinochetem na czele przeprowadziła zamach stanu, obaliła demokratycznie wybranego prezydenta Salvadora Allende i przejęła władzę w Chile. Dyktatorskie rządy generała oceniane są niejednoznacznie. Z jednej strony przyniosły gospodarczy rozwój kraju, z drugiej charakteryzowały się terrorem, który dotknął tysięcy obywateli.
Augusto Pinochet w 1997 roku. W tle walki o pałac prezydenta Salvadora Allende 11 września 1973 roku
Augusto Pinochet w 1997 roku. W tle walki o pałac prezydenta Salvadora Allende 11 września 1973 rokuFoto: PR na podstawie PAP/EPA

Do tego dramatycznego kroku Pinocheta i innych wojskowych skłoniła trudna sytuacja w kraju pod rządami Salvadora Allende, socjalisty, który przy poparciu największych partii lewicowych oraz chadecji, został głową państwa w 1970 roku. Zdaniem publicystki Jolanty Klimowicz niedługo po objęciu urzędu Allende został odsunięty od sprawowania realnej władzy, a do głosu doszli najbardziej radykalni politycy z jego otoczenia.

Wprowadzano rewolucyjne reformy, obejmujące m.in. nacjonalizację przemysłu, które doprowadziły gospodarkę Chile do ruiny. - To nie była rewolucja, a destrukcja kraju - oceniała Jolanta Klimowicz w radiowej audycji z 1998 roku.


Posłuchaj
25:49 generał augusto pinochet postacie xx wieku.mp3 O rządach Augusto Pinocheta opowiada publicystka Jolanta Klimowicz. Audycja z cyklu "Postacie XX wieku" prowadzona przez Sławomira Szofa (PR, 26.04.1998)

 

Za czasów Allende duże wpływy w Chile zdobyli komuniści z Kuby. Córka Allende była żoną urzędnika kubańskiej ambasady w Santiago, stolicy kraju. Dużym echem odbiła się bezprecedensowa, trwająca kilka tygodni wizyta Fidela Castro, przywódcy Kuby, który na terenie całego kraju głosił płomienne, rewolucyjne przemówienia.

Rosnące wpływy miejscowych i kubańskich komunistów w Chile dostrzeżono w Stanach Zjednoczonych, które nie chciały dopuścić do utworzenia kolejnego komunistycznego kraju. Poza tym walka z wolnym rynkiem uderzała w amerykański kapitał ulokowany w Chile. CIA przeznaczało duże środki finansowe na wsparcie opozycji i osłabienie pozycji Allende, choć ta i tak nie była najlepsza.

Pinochet - (nie)lojalny oficer

W kraju pogłębiał się chaos. Wobec pogarszających się warunków pracy i życia organizowano strajki, które policja tłumiła siłą, a swoje poparcie dla prezydenta wycofała chadecja. W armii zawiązał się spisek najwyższych dowódców, którego celem było obalenie Allende.

Jednym z przywódców tego spisku był generał Augusto Pinochet. Przyszły dyktator związany był z  mundurem od wczesnej młodości. Już w wieku 21 lat ukończył akademię wojskową. W kolejnych latach piął się po szczeblach kariery, aż do stopnia generalskiego.

Był zafascynowany Napoleonem Bonaparte i niemieckim drylem. Uchodził za lojalnego, apolitycznego oficera, który sumiennie wypełniał swoje obowiązki i nie przejawiał większych ambicji. Pinochetowi ufał także Salvador Allende, który na krótko przed zamachem stanu mianował go naczelnym dowódcą sił lądowych. Silna pozycja w armii tylko ułatwiła mu przeprowadzenie wojskowego zamachu stanu.

"Postanowił zaprowadzić porządek"

Do realizacji planu przystąpiono 11 września 1973 roku. W ciągu kilku porannych godzin wojsko opanowało wszystkie większe miasta, oprócz Santiago. Allende, chroniony w swoim pałacu, odmówił dobrowolnego poddania się spiskowcom, choć zdawał sobie sprawę, że opór jest beznadziejny. Siedziba prezydenta została zbombardowana przez lotnictwo. Gdy żołnierze wtargnęli do środka, znaleźli ciało prezydenta, który najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, by nie dostać się w ręce swoich wrogów.

Władzę w kraju przejęła junta z Pinochetem na czele. Wojskowi wprowadzili stan wojenny, rozwiązali parlament i zdelegalizowali lewicowe partie polityczne. W następnym roku Pinochet ogłosił się prezydentem, którym pozostał przez następne 16 lat.

- Pinochet postanowił zaprowadzić porządek w kraju. Ja to rozumiem i uważam, że to był najwyższy czas, bo trudno sobie wyobrazić, co by się wydarzyło, gdyby ta anarchia trwała dłużej - mówiła w audycji z 1998 roku Jolanta Klimowicz. - Tylko, że on się nie zwrócił do narodu i nie wytłumaczył, dlaczego to zrobił, że chce naprawić gospodarkę i postawić kraj na nogi. Zamiast tego wprowadził terror.

Tysiące ofiar

Dużą brutalnością charakteryzował się szczególnie początkowy okres reżimu Pinocheta. Dyktator zwalczał wszelkie lewicowe ruchy, wsadzał do więzień zwolenników Allendego i wszystkich podejrzewanych o lewicowe i liberalne poglądy.

- Pinochet przejawiał straszną podejrzliwość. Z uniwersytetów byli zwalniani profesorowie. Prześladowano przedstawicieli wolnych zawodów, którzy nie mieli nic wspólnego z żadną partią, a już najdalej byli od partii lewicowych. Strasznie prześladowana była lewica katolicka - mówiła Jolanta Klimowicz.

Część aresztowanych i prześladowanych została poddana torturom, wielu zamordowano. Na terenie całego kraju powstawały obozy koncentracyjne.

Tajna policja polityczna DINA ścigała wrogów reżimu w Chile oraz poza granicami kraju. W 1976 roku w Stanach Zjednoczonych zamordowany został Orlando Letelier, minister spraw zagranicznych za czasów Allendego. Więcej wyrozumiałości miał dla niemieckich zbrodniarzy, takich jak Walter Rauff, który w czasie II wojny światowej odpowiadał za śmierć niemal 100 tys. ludzi, a który został pochowany w 1984 roku w Santiago wśród okrzyków "Heil Hitler".

Ocenia się, że w przeciągu pierwszych trzech lat reżimu aresztowano ok. 130 tys. osób. Liczbę zamordowanych i zaginionych za rządów Pinocheta szacuje się od 3 do 10 tys., niemal 40 tys. poddano torturom.

Sam dyktator po latach zaprzeczał, aby wydawał represyjne rozkazy.

- Biorąc pod uwagę to, że stale podkreślał, że bez jego wiedzy ani mucha nie przeleci w Chile, ani listek nie zadrży, no to trudno sobie wyobrażać, że on nie wiedział o tym, co się dzieje. Może nie wydawał rozkazów, ale mógł rozkazać, żeby zaprzestano stosowania środków represji tego rodzaju - słyszymy w radiowej audycji z 1998 roku.

Boom gospodarczy i koniec reżimu

Okres rządów Pinocheta to nie tylko terror i prześladowania, lecz także ogromny rozwój gospodarczy kraju. Dyktator otaczał się kompetentnymi doradcami, którzy wyprowadzili chilijską gospodarkę na prostą po okresie chaosu. Korzystał z usług fachowców z chicagowskiej szkoły ekonomii, propagującej gospodarkę wolnorynkową. Szeroka prywatyzacja przyciągnęła zagraniczny kapitał, czego efektem był boom gospodarczy. Dzięki temu w krótkim czasie Chile znalazło się wśród najszybciej rozwijających się państw Ameryki Południowej.

To (oraz brak opozycji, z którą skutecznie się rozprawił) sprawiło, że Pinochet cieszył się poparciem większości społeczeństwa, które w 1978 roku poprzez plebiscyt zaabsorbowało jego dyktatorskie rządy. W 1981 roku wprowadzono nową konstytucję, gwarantującą Pinochetowi sprawowanie władzy przez następne osiem lat, po czym obywatele mieli zdecydować, czy zgadzają się na kolejne ośmiolecie jego rządów.

Ale pod koniec lat 80. sytuacja w Chile nie przedstawiała się już tak kolorowo. Reformy wolnorynkowe przyniosły wprawdzie rozwój gospodarczy, ale równocześnie pogłębiły nierówności społeczne. W plebiscycie zorganizowanym przed wskazanym przez konstytucje terminem 55 proc. obywateli nie zgodziło się na dalsze rządy dyktatora.

W 1990 roku zorganizowano demokratyczne wybory prezydenckie, które wygrał przedstawiciel chadecji Patricio Ayldwin. Mimo to Pinochet aż do 1998 roku był głównodowodzącym chilijskiej armii, a następnie, zgodnie z zapisami konstytucji, objął dożywotni urząd senatora.

***

W latach 90. w Chile rozpoczęto prace dochodzeniowe w związku z terrorem stosowanym przez reżim Pinocheta. W 1998 roku dyktator udał się na operację kręgosłupa do Wielkiej Brytanii, gdzie został aresztowany na mocy prawa międzynarodowego. Po dwóch latach wrócił do kraju, gdzie zmarł w 2006 roku w wieku 91 lat. Nigdy nie odpowiedział za zbrodnie dokonane za jego rządów.

th


Czytaj także

Pod wodzą gen. Francisco Franco Hiszpanie musieli zapomnieć, czym jest demokracja

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2015 06:00
- Za rządów gen. Franco obywatele realizowali się w rodzinach, organizacjach lokalnych i związkach zawodowych. Życia politycznego w zasadzie nie było - mówiła historyk, Lidia Mularska-Andziak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mity wokół epoki Salazara w Portugalii. Rozmowa z Bartoszem Kaczorowskim

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2023 19:50
Gościem Filipa Memchesa był Bartosz Kaczorowski, historyk i politolog z Uniwersytetu Łódzkiego. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rewolucja goździków. Krok Portugalii w stronę demokracji

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2024 05:45
Dokładnie 50 lat temu, 25 kwietnia 1974 roku, w Portugalii miał miejsce przewrót wojskowy, który doprowadził do obalenia rządów dyktatorskich w tym kraju. Wydarzenia te przeszły do historii jako "rewolucja goździków".
rozwiń zwiń