Historia

Prażanka na czele Departamentu Stanu USA

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2013 06:00
- Wobec kariery, jaką zrobiła Madeleine Albright, blednie nieco nawet klasyczny amerykański mit o drodze od pucybuta do milionera - mówił w audycji z cyklu "Postacie XX wieku” dziennikarz Polskiego Radia, Sławomir Szof.
Audio
  • Madeleine Albright - audycja z cyklu "Postacie XX wieku"
Madeleine Albright wygłasza przemówienie na uniwersytecie w Brnie (Czechy, 6.03.2000). foto: PAPCTKOtto Ballon Mierny
Madeleine Albright wygłasza przemówienie na uniwersytecie w Brnie (Czechy, 6.03.2000). foto: PAP/CTK/Otto Ballon Mierny

23 stycznia 1997 roku Madeleine Albright, jako pierwsza kobieta, została sekretarzem stanu USA.
- Takie osoby, jak Madeleine Albright, są klasycznymi XX-wiecznymi przykładami ludzi sukcesu w Stanach Zjednoczonych. To sukces, który zawdzięczają oni sobie i swemu przyjazdowi do USA z Europy - mówił historyk prof. Krzysztof Michałek.
Czeskie korzenie
Marie Jana Korbelova urodziła się 15 maja 1937 roku w Pradze. Kilka miesięcy później, kiedy wojska niemieckie wkraczały do Pragi, jej rodzice, ze względu na swe żydowskie pochodzenie, zmuszeni byli uciekać na zachód. Już po wybuchu II wojny światowej trafili do Wielkiej Brytanii. Jej ojciec, prawnik Josef Korbel pracował wtedy w czechosłowackiej sekcji radia BBC, która, podobnie jak polska, nadawała audycje do okupowanego kraju.
Zaraz po wyzwoleniu, w 1945 roku Korbelowie powrócili do kraju. Josef, który został ambasadorem w Jugosławii, przed dojściem komunistów do władzy został oddelegowany do nowojorskiej siedziby ONZ. Świadom tego, że już nie wróci do kraju, ściągnął za ocean żonę i 11-letnią wtedy córkę.
Emigracja z Europy
Dziewczynka od początku interesowała się polityką: wygrała szkolny konkurs wiedzy o Organizacji Narodów Zjednoczonych, potrafiła wymienić wszystkie 50 krajów członkowskich. W szkole średniej napisała pracę o przewrocie komunistycznym w Czechosłowacji.
W 1957 roku cała rodzina Korbelów otrzymała amerykańskie paszporty i wszyscy złożyli przysięgę na wierność nowej ojczyźnie. Madeleine, po otrzymaniu amerykańskiego obywatelstwa, mogła wyrzec się swoich korzeni, przyjąć lokalne nazwisko i wtopić się w społeczeństwo. Wolała jednak, nie zapominając o swoim pochodzeniu, stać się jednocześnie wierną obywatelką Stanów Zjednoczonych oraz łącznikiem pomiędzy USA a Starym Kontynentem.
Studiowała w Szkole Wyższych Studiów Międzynarodowych na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa. Ukończyła również Columbia University, gdzie doktoryzowała się u profesora Zbigniewa Brzezińskiego.
W okresie 1976-1978 Albright sprawowała funkcję doradcy prawnego senatora polskiego pochodzenia, Edmunda Muskie. Przez następne 3 lata była członkiem Narodowej Rady Bezpieczeństwa, gdzie jako pracowniczka Białego Domu odpowiadała za politykę zagraniczną.
Guru od spraw Europy Środkowej
W latach 1981-1982 Albright była członkiem Międzynarodowego Centrum Naukowego Woodrowa Wilsona przy Smithsonian Institution. Zajmowała się tam rolą prasy i mediów w zmianach politycznych w Polsce na początku lat 80. Sprawowała jednocześnie funkcję starszego członka ds. sowieckich i Europy Wschodniej w Centrum Strategii i Studiów Międzynarodowych. W 1981 stała się jednym z założycieli Centrum Polityki Narodowej.
Jako profesor spraw międzynarodowych na Uniwersytecie Georgetown prowadziła zajęcia ze studentami oraz kursy z zakresu amerykańskiej polityki zagranicznej, dyplomacji rosyjskiej oraz polityki państw Europy Środkowo-Wschodniej.
W listopadzie 1981 roku Albright przyleciała do Polski. Prowadziła badania na temat roli prasy w zmianach, jakie wówczas dokonywały się w naszym kraju. Spotkała się z wieloma redaktorami prasy oficjalnej i solidarnościowej. Była obecna przy spotkaniu Wałęsy z robotnikami w Nowej Hucie.
Kariera polityczna
- Madeleine Albright, od czasu współpracy z profesorem Zbigniewem Brzezińskim, a wcześniej z Edmundem Muskie, była czynna w polityce partii demokratycznej i funkcjonowała wśród decydentów tej partii. Tak więc Bill Clinton, kiedys zaczął kompletować skład swojej administracji, w sposób oczywisty uznał, że osoba, która już współpracowała z wieloma politykami partii demokratycznej, także kandydatami na prezydentów, powinna znaleźć swoje miejsce w jego otoczeniu - mówił profesor Krzysztof Michałek.
W 1993 roku Madeleine Albright została mianowana ambasadorem Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych.
"W centrali ONZ zjawiła się jak piorun z jasnego nieba." - wspominali jej współpracownicy - "Nikt ze starszych panów z muszkami w groszki nie spodziewał się kobiety, która potrafi przywalić na odlew jak zawodowy bokser”. Za ostry język pokochali ją natychmiast dziennikarze. Albright zaistniała jako kobieta zdecydowana w dwóch wymiarach: w relacjach pomiędzy sojusznikami i przeciwnikami Stanów Zjednoczonych na terenie ONZ i poza oraz jako osoba z administracji, zdecydowana w stosunkach z Billem Clintonem. - Ona starała się przekonywać prezydenta do konieczności uaktywnienia Stanów Zjednoczonych na Bałkanach - mówił profesor Krzysztof Michałek.

Pierwsza kobieta sekretarz

Kiedy Bill Clinton ponownie wygrał wybory prezydenckie i rozpoczął drugą kadencję, powołał 23 stycznia 1996 roku Madeleine Albright na stanowisko najważniejsze - sekretarza stanu, czyli szefa dyplomacji amerykańskiej. Po raz pierwszy tę funkcję, łączącą się z ogromnymi uprawnieniami, powierzono kobiecie. Głównym zadaniem, jakie przed nią postawiono, było rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO). Tym, co zadecydowało o wyborze, był fakt, że nowa sekretarz stanu pochodziła ze Starego Świata, z jednego z krajów, które miały zostać do NATO włączone.
Ta nominacja była dla wielu zaskoczeniem i nie doceniano jej przyszłej roli. Podczas trwającego wówczas konfliktu bałkańskiego Miloszewicz uznał, że zrobi ona wszystko, by zażegnać niebezpieczeństwo konfrontacji militarnej ("ta baba nie ma jaj, żeby zacząć z nami wojnę"). Okazało się jednak, że za jej sugestią Bill Clinton przyjął rozwiązanie, które do dziś budzi kontrowersje: atak wojsk NATO, jeszcze zanim do operacji przyłączyło się ONZ.
W 12 marca 1999 NATO zostało poszerzone, co było dużą zasługą Albright. Przyczynił się do tego jej charakter, pochodzenie, znajomość realiów środkowoeuropejskich. Znajomość elit politycznych w Czechach oraz w Polsce ułatwiała jej uzyskanie porozumienia, i w Europie Środkowej, i w elitach amerykańskich.

Madeleine Albright, która pełniła urząd sekretarza stanu USA do 2001 roku, odegrała – zdaniem profesora Krzysztofa Michałka – niezwykle istotną rolę w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych końca XX wieku, a jednocześnie swoja osobą zmieniła także pewien stereotyp. Od tego momentu równie dobrym sekretarzem stanu może być mężczyzna i kobieta.

mk

Czytaj także

Jan Karski na jednej liście z Bobem Dylanem

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2012 07:47
Biały Dom opublikował listę osób, które dostaną Medal Wolności prezydenta Stanów Zjednoczonych. Są na niej m.in.: Jan Karski, Bob Dylan, Madeleine Albright i John Glenn.
rozwiń zwiń