20 września przypada 107. rocznica urodzin Stefana Kieniewicza – jedego z najwybitniejszych historyków zajmujących się dziejami Polski okresu rozbiorów - nie tylko w ich wymiarze politycznym, ale także społecznym i gospodarczym. Profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Polskiej Akademii Nauk, uznany za najlepszego znawcę powstania styczniowego. Żołnierz Armii Krajowej i uczestnik Powstania Warszawskiego.
– W XIX wieku w czasie rozbiorów poczucie świadomości narodowej było największym i najcenniejszym orężem podtrzymywania i rozkrzewiania tej świadomości w kolejnych pokoleniach. Stąd ten kult przeszłości był specyficzny – heroizujący, przedstawiający przyszłość w sposób niezwykły i wspaniały - wyjaśniał prof. Kieniewicz.
Znakomity historyk mówił też, w jaki sposób można czerpać z historii. – Wydobywamy z przeszłości m.in. krzywdy, które naród poniósł, niechęci czy nienawiść do innych narodów. A z drugiej daje to poczucie, że tyle przeżyliśmy, a wciąż istniejemy, co daje ufność w przeszłość i przyszłość – uważa prof. Kieniewicz.
Według historyka – jeżeli kultywowanie przeszłości będzie odbywało się tylko w pielęgnowaniu poczucia krzywdy, nienawiści, czy poczucia wyższości, to może stać się trucizną dla narodu.
– Budowanie świadomości narodowej powinno być oparte na konkretnej wiedzy historycznej, a nie na przesądach, mitach, legendach. I tę wiedzę my historycy musimy społeczeństwu rzetelnie dostarczać – podkreślił prof. Kieniewicz.
Posłuchaj wywiadu, w którym prof. Kieniewicz mówił, jaką rolę odegrała historyczna świadomość narodowa Polaków w latach powojennych i współczesnych. Ile w kultywowaniu tradycji historycznej jest prawdy, a ile zmyślenia?