Historia

Wspólne europejskie ambicje. Legendarne początki przyjaźni polsko-węgierskiej

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2021 06:00
"Polska i Węgry to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym. Ich korzenie zrastały się i splatały niewidoczne" - pisał w połowie XIX wieku Stanisław Worcell. I choć z relacjami między dwoma krajami bywało różnie, nie brakuje w ich historii momentów co najmniej dyskusyjnych, to fenomenowi tej dziwnej "przyjaźni" trudno zaprzeczyć. Bo, wedle podań i przekazów, trwa ona już ponad tysiąc lat.
Święty Stefan
Święty StefanFoto: Wikimedia Commons/dp

Wszystko miało zacząć się od dwóch ikonicznych postaci w historii obu państw. Jedną z nich jest Bolesław Chrobry, piastowski władca, który zmienił na krótko państwo utworzone przez swojego ojca w lokalne mocarstwo. Drugą postacią jest Vajk, węgierski wódz z rodu Arpadów, który na chrzcie przyjął imię Stefan, a do historii przeszedł jako Święty Stefan. Obaj mężczyźni zostali pierwszymi królami w historii swoich krajów.

Ze staraniami o koronację obu władców wiążę się legenda, wedle której monarchowie mieli równolegle wysłać swoje poselstwa do Rzymu, by tam starały się o insygnium władzy dla Polski i Węgier. Papież miał podobno mieć sen, w którym korona przypadała Stefanowi i po przebudzeniu zdecydował się przekazać ją władcy Węgier.

Wedle innej wersji tej historii było tylko jedno poselstwo – wysłannicy Bolesława Chrobrego, którzy mieli wyprosić mu koronę od Rzymu. Przewodzić miał mu benedyktyński mnich i wychowanek św. Wojciecha, Astryk-Anastazy. Duchowny miał zdradzić swojego księcia, przyłączając się po przejęciu korony w Rzymie do delegacji węgierskiej. Innymi słowy, korona św. Stefana była pierwotnie przeznaczona dla Bolesława, jednak wskutek zdrady Astryka-Anastazego powędrowała na skronie węgierskiego władcy, za co zresztą sam zdrajca miał być nagrodzony godnością metropolity ostrzyhomskiego. 

Pierwsza wersja historii oczywiście lepiej sprawdza się w roli inicjatora tysiącletniej przyjaźni polsko-węgierskiej, niż wariant ze zdradą szczwanego duchownego. Obie jednak pod barwną otoczką losów dwóch poselstw pokazują, w jak bardzo podobnej sytuacji znajdowały się państwa Piastów i Arpadów u przełomu milleniów.

Oba kraje okrzepły dopiero po etapie konsolidacji władzy w rękach jednego panującego. Oba były dla Zachodniej Europy jeszcze dwa pokolenia wcześniej swoistą "terra incognita" – ziemią nieznaną. W dziejach obu istotną rolę odegrał Wojciech-Adalbert, który udzielił bierzmowania Stefanowi (a według niektórych przekazów dokonał też chrztu przyszłego króla) i który dzięki pomocy Bolesława udał się w swoją ostatnią, męczeńską misję. Oba kraje były wciśnięte między wielkie mocarstwa ówczesnego świata – Cesarstwo, Ruś i Bizancjum. Wreszcie zarówno Bolesław, jak i Stefan, mieli ambicję odgrywania znacznie ważniejszej roli w polityce europejskiej, niż ich ojcowie i dziadowie. Stąd u jednego bliski kontakt z cesarzem Ottonem III i śmiałość w zatargach z margrabiami Rzeszy, u drugiego zaś sam akt chrztu. 

Bliskie kontakty państw miałyby znaleźć potwierdzenie w domniemanym rodowodzie drugiej żony Bolesława Chrobrego i matki jego pierworodnego syna – Bezpryma. Najprawdopodobniej była ona jedną z arpadzkich księżniczek. Bliskość państw obrazuje też legenda o tym, że pierworodny syn Stefana i jego dziedzic Emeryk (zmarł jednak w młodym wieku kończąc główną gałąź rodu Arpadów) przebywał na dworze Chrobrego, a co więcej – przywiózł do jego kraju relikwię krzyża świętego, którą pozostawił w opactwie benedyktynów. Poskutkowało to zmianą nazwy okolicznych wzniesień na Góry Świętokrzyskie.

Teza o tym, że początków przyjaźni polsko-węgierskiej należy szukać w wydarzeniach sprzed tysiąca lat jest być może zbyt śmiała. Jednak z całą pewnością można mówić o pewnej wspólnocie celów i interesów obu monarchii u zarania ich dziejów. Obaj władcy uczynili ze swoich państw ważne figury na politycznej szachownicy, obaj mocno osadzili swoje kraje w Europie.

Bartłomiej Makowski

Czytaj także

Dzień Węgierski w radiowej Jedynce

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2019 20:00
W piątek 15 marca, w dniu Święta Narodowego Węgier, zapraszamy do słuchania na antenie radiowej Jedynki specjalnych wydań audycji, reportaży, spotkań z gośćmi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prof. Maciej Szymanowski: Polskę i Węgry łączy wiele rzeczy

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2019 15:25
– Węgry są bardzo dobrym sojusznikiem. Współpraca polsko-węgierska służy również całej Grupie Wyszehradzkiej – powiedział prof. Maciej Szymanowski z Katolickiego Uniwersytetu w Budapeszcie. W przeddzień Dnia Węgierskiego w Polskim Radiu, rozmowa na temat historycznych, a także współczesnych relacji polsko-węgierskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Węgry, Polska, Słowacja – sto lat wspólnych doświadczeń

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2019 22:00
Polacy, Węgrzy i Słowacy od wieku budują swoje nowoczesne relacje polityczne i społeczne. 
rozwiń zwiń