Pomimo cenzury przedstawiał w filmach paradoksy życia w PRL i kpił z realnego socjalizmu. Jako jeden z nielicznych powojennych twórców uprawiał gatunek komediowy i odniósł w tej dziedzinie niekwestionowany sukces.
Za największe osiągnięcie Stanisława Barei wiele osób uważa "Misia" z 1981 roku. Humorystyczne sceny z barów mlecznych, urzędów i sklepów pokazują absurd codziennej egzystencji Polaków. Wiele ze zdań padających w filmie weszło na stałe do potocznego języka. Twórca reżyserował też seriale telewizyjne: "Alternatywy 4" i "Zmiennicy". Wiele jego filmów trafiło do kanonu polskiej kinematografii.
W latach 60. zajmował się twórczością rozrywkową. Jego filmy miały wówczas mało akcentów satyrycznych. Wspominając w Polskim Radiu tamte czasy, Stanisław Bareja opowiadał o swoim sposobie na uszczęśliwianie ludzi - "szczęśliwogodzinach”.
Natomiast, mówiąc o swoich komediach z późniejszych lat, zauważył, że są tak naprawdę ponure, jeśli odjąć od nich gagi i dowcipy. - Opowiadają o świecie bezlitosnym - powiedział.
(posłuchaj rozmowy Jacka Fedorowicza przeprowadzonej ze Stanisławem Bareją w 1981 roku)
Jednym z bohaterów "Misia" był Wacław Jarząbek - trener klubu sportowego "Tęcza", grany przez Jerzego Turka. "Łubu-dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu” - śpiewał (posłuchaj nagrania).
Kultowym serialem Stanisława Barei są Alternatywy 4" z charakterystyczną postacią gospodarza domu Stanisława Anioła, granego przez Romana Wilhelmiego. Terroryzujący wszystkich mieszkańców bloku, Anioł przedstawia się w filmie jako "nowy człowiek na nowe czasy".
Wielu aktorów stworzyło w jego filmach niezapomniane kreacje: Stanisław Tym w "Misiu", Wojciech Pokora w "Poszukiwany, poszukiwana", Krzysztof Kowalewski w "Brunecie wieczorowa porą" i Stanisław Dobrowolski w "Nie ma róży bez ognia". W serialu "Alternatywy 4" niezapomniane komediowe role zagrali Roman Wilhelmi - jako Stanisław Anioł - i Witold Pyrkosz - jako Balcerek. W "Zmiennikach" główne postaci kreowali Ewa Błaszczyk i Mieczysław Hryniewicz.
Bareja grał we własnych filmach epizodyczne role. Pojawił się w "Misiu" jako właściciel sklepu w Londynie, w "Alternatywy 4" jako dzielnicowy, w "Zmiennikach" jako "Krokodylowy".
Reżyser angażował się w działania opozycji antykomunistycznej. Przez wiele lat udostępniał garaż swojego domu na potrzeby ciemni fotograficznej podziemnej Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOWA. Wspólnie z żoną przemycił przez granicę 50-kilogramową maszynę drukarską na dachu Fiata 126 p. Pomagał również, najdłużej ukrywającemu się opozycjoniście PRL, Zbigniewowi Bujakowi.
Stanisław Bareja zmarł 14 czerwca 1987 roku. Dopiero po śmierci doczekał się uznania krytyki, a obecnie jest uznawany za jednego z najpopularniejszych twórców filmowych. W 2008 roku został ogłoszony najlepszym reżyserem komediowym stulecia przez miesięcznik "Film". Jego imię nosi jedna z ulic w Warszawie i rondo w Krakowie. W 2011 roku w Łódzkiej Alei Sław odsłonięto gwiazdę Barei. Pośmiertnie został również odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
IAR/agkm