Białoruskie media i eksperci określają mianem "historycznej" zaplanowaną na ten tydzień wizytę Johna Boltona w Mińsku. Zastanawiają się jaki jest jej główny cel? Doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego przyjedzie na Białoruś po odwiedzeniu Ukrainy i Mołdawii.
Gazeta internetowa "Nasza Niwa" pisze, że planowany przyjazd Johna Boltona do Mińska oznacza, że "Amerykanie niezwykle poważnie traktują sytuację wokół pogłębienia integracji" między Białorusią i Rosją. Analityk Arseń Siwicki powiedział rozgłośni Radio Swaboda, że Stany Zjednoczone są zainteresowane tym aby Białoruś zachowała niezależność.
Znany ekonomista Jarosław Romańczuk w rozmowie z Polskim Radiem zwrócił uwagę, że to będzie pierwsza wizyta na Białorusi tak wysokiej rangi amerykańskiego polityka w tym stuleciu "Przede wszystkim John Bolton chce się upewnić jaka jest rola Białorusi w systemie bezpieczeństwa i jaką rolę odgrywa w rozmowach o sytuacji w Donbasie" - powiedział Jarosław Romańczuk.
Gazeta internetowa Nawiny cytuje eksperta Walerego Karbalewicza, który uważa, że John Bolton chce w Mińsku dowiedzieć się "na ile realne" jest rozmieszczenie na Białorusi rosyjskich rakiet po likwidacji traktatu INF o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu.
IAR/ks