Tak wynika ze wstępnych ustaleń grup politycznych. Socjaliści, do której należą europosłowie SLD, liberałowie i zieloni oceniają negatywnie jego kandydaturę, z kolei chadecy, w których skład wchodzą deputowani PO i PSL, liczą na poparcie całej Komisji. Pozytywnie oceniają ją także konserwatyści, wśród których najliczniejszą grupą są europosłowie PiS.
We wtorek Ursula von der Leyen przedstawiła skład swojej Komisji z podziałem na teki dla poszczególnych komisarzy. W Europarlamencie od razu na celownik został wzięty kandydat z Węgier, Laszlo Trocsanyi, były minister sprawiedliwości, który odpowiadał za reformę wymiaru sprawiedliwości negatywnie ocenianą w Brukseli jako łamiącą standardy państwa prawa.
"On reprezentuje premiera Orbana, jest twórcą pewnej idei, którą forsuje pan premier Orban. Myślę, że wszystko idzie ku temu, żeby go zablokować" - powiedział europoseł SLD Leszek Miller. Także europoseł Zdzisław Krasnodębski przyznaje, że słyszał w Europarlamencie, że Węgier, jako były minister sprawiedliwości może mieć kłopoty. "Może na nim się skoncentrują te ataki, czy chęć wykazania jego słabości. Natomiast nie obawiałbym się o naszego kandydata, dlatego, że jest bardzo kompetentny i to portfolio, rolnictwo, nie powinno budzić zastrzeżeń" - powiedział europoseł Zdzisław Krasnodębski.
"Janusz Wojciechowski to na pewno osoba doświadczona w kwestiach rolniczych, ale nie uniknie pytań o praworządność" - tak z kolei komentował europoseł Andrzej Halicki. Są też pytania o dochodzenie prowadzone przez europejskie biuro do spraw nadużyć finansowych OLAF prowadzone w związku z rozliczeniami delegacji z czasów, kiedy Janusz Wojciechowski był europosłem. Janusz Wojciechowski mówi o drobnych nieprawidłowościach i o zakończonym już postępowaniu. Przekonuje, że pismo w tej sprawie OLAF przysłał mu w maju. Mówi też, że będzie chciał, by europosłowie z komisji rolnictwa, którzy będą go przesłuchiwać jako kandydata na komisarza, mogli się z nim zapoznać. Przesłuchania kandydatów na komisarzy rozpoczną się na przełomie września i października. Na ich podstawie komisje parlamentarne przygotują oceny kandydatów. Głosowanie nad składem całej Komisji Europejskiej planowane jest na sesji plenarnej Europarlamentu pod koniec przyszłego miesiąca.
IAR/ks