- Należy docenić, że obie strony są gotowe do rzeczowych rozmów, ponieważ wbrew temu, co się działo kilka miesięcy temu, dzisiaj te rozmowy mają charakter niezwykle intensywny i rzeczowy - ocenił Konrad Szymański.
Rokowania w ostatnim czasie przyspieszyły, bo Wielka Brytania złagodziła stanowisko i zaproponowała rozwiązania, które mają sprawić, że po brexicie nie będzie kontroli na granicy irlandzkiej. Propozycja nie została upubliczniona, ale o jej szczegółach już w piątek informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
Zgodnie z tą propozycją, formalnie Irlandia Północna byłaby w tym samym reżimie celnym co Wielka Brytania, ale w praktyce nie byłaby w jurysdykcji celnej Zjednoczonego Królestwa, bo granica byłaby na morzu, a kontrole odbywałyby się w portach brytyjskich. Stawki celne byłyby więc różne w zależności od miejsca przeznaczenia towarów.
Wspólny interes
Komisja Europejska boi się chaosu oraz kłopotów na jednolitym rynku, dlatego domaga się precyzyjnych zapisów w tej sprawie. - To są bardzo skomplikowane i nieznane do tej pory modele współpracy, ale wysiłek negocjacyjny jest widoczny po obu stronach i to nas cieszy - powiedział wiceminister Konrad Szymański.
Przyznał, że 27-ka obawia się ryzyka dla integralności jednolitego rynku. - Razem z 27-ką oczekujemy dalszych negocjacji - po to, by wszystkie ryzyka i ewentualne niedoskonałości tego rozwiązania, które jest całkowicie nowatorskie, wyjaśnić i je zabezpieczyć - tłumaczył wiceszef MSZ. Podkreślił, że integralność jednolitego rynku jest również w interesie naszego kraju. - Polska jest częścią wspólnego rynku, w związku z czym to jest nasz wspólny interes - dodał Konrad Szymański.
Mimo przyspieszenia rozmów na linii Bruksela-Londyn wielu dyplomatów i urzędników wątpi, by porozumienie było blisko i udało się je osiągnąć w tym tygodniu - tak by europejscy przywódcy mogli zatwierdzić kompromis na rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym szczycie. Brukselska korespondentka Polskiego Radia usłyszała nieoficjalnie, że możliwe jest jeszcze zorganizowanie nadzwyczajnego szczytu pod koniec miesiąca, który albo zatwierdzi porozumienie, albo uzna, że konieczne są dalsze negocjacje - a wtedy data brexitu znowu zostanie przesunięta.
IAR/PAP/dad