Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nowe propozycje w budżecie Unii Europejskiej na lata 2021-2027 są dla Polski lepsze niż te dotychczasowe. - Jest krok w pozytywnym kierunku. Nasz upór znalazł pozytywne odzwierciedlenie w propozycjach - powiedział premier Morawiecki.
Szef rządu zaznaczył, że negocjacje budżetowe są trudne, ponieważ z powodu brexitu brakować będzie brytyjskiej składki, która rocznie wynosiła około 8-9 miliardów euro. - One są bardzo trudne także dlatego, że część krajów naciska na nowe cele, chce innej struktury budżetu i jednocześnie chce obniżyć wydatki na politykę spójności i rolną - powiedział premier Morawiecki.
Premier przed szczytem spotkał się w Brukseli z przywódcami krajów grupy Wyszehradzkiej, by omówić wspólne stanowisko.
By załatać "lukę budżetową", która powstanie po brexicie, europosłowie proponują albo zwiększenie składek państw członkowskich, albo wprowadzenie dochodów własnych dla wspólnoty. Tymczasem największe kraje unijne, które wpłacają do Wspólnoty więcej, niż otrzymują, domagają się cięć budżetowych. O porozumienie podczas tego szczytu może więc być trudno.
IAR/dad