Redakcja Polska

"Tragedia smoleńska i mord w Katyniu są nierozłączne"

10.04.2020 15:51
Napisał ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś w artykule na portalu EURACTIV, czytanym przez dziennikarzy zajmujących się Unią Europejską i dyplomatów w Brukseli.
Audio
  • Ambasador Polski przy UE w EURACTIV - tragedia smoleńska i mord w Katyniu są nierozłączne [posłuchaj]
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło: MSZ/twitter

Tragedia w Smoleńsku przed 10 laty i mord na Polakach w Katyniu w 1940 roku to wydarzenia nierozłączne, w obu zginęła polska elita - napisał ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś w artykule opublikowanym na portalu EURACTIV, czytanym przez dziennikarzy zajmujących się Unią Europejską i dyplomatów w Brukseli. Ambasador zaapelował też o europejskie wsparcie w badaniu przyczyn katastrofy i w odkłamywaniu rosyjskiej narracji zrzucającej odpowiedzialność za katastrofę na Polskę. 

Polski ambasador przy Unii napisał, że katastrofa pod Smoleńskiem samolotu prezydenckiego z 96 osobami na pokładzie to była największa tragedia w najnowszej historii Polski. W artykule w języku angielskim, skierowanym do zagranicznych odbiorców, Andrzej Sadoś przypomniał, że 10 lat temu ówczesny prezydent Lech Kaczyński poleciał do Rosji, by oddać hołd Polakom zamordowanym z rozkazu Stalina w Lesie Katyńskim. "Przez ponad pół wieku Sowieci zaprzeczali swojej odpowiedzialności za zbrodnie, a niektóre rosyjskie media robią to nawet i dziś" - podkreślił ambasador przy Unii. Nawiązał przy tym do wydarzeń sprzed 10 lat, do pierwszych minut po katastrofie smoleńskiej. "Była przytłaczająca kakofonia wprowadzających w błąd zarzutów i kłamstw, między innymi o nieudanych próbach wylądowania samolotu" - napisał ambasador przy Unii. 

Podkreślił, że kampania dezinformacyjna nie skończyła się na tym, bo wkrótce pojawiły się przerażające zarzuty obwiniające za tragedię pilotów i pasażerów najwyższych rangą. "Ta zniesławiająca narracja wciąż dominuje w głównym nucie rosyjskich mediów" - podkreślił Andrzej Sadoś. Przypomniał też, że wrak prezydenckiego samolotu jest nadal przetrzymywany w Rosji, z pogwałceniem zasad i międzynarodowego prawa. Dodał, że polscy prokuratorzy i śledczy wciąż mają utrudniony dostęp do miejsca tragedii. Podkreślił, że nawet dziś, w 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej, polskim wysokim rangą urzędnikom i rodzinom odmówiono możliwości upamiętnienia ofiar na miejscu. 

Ambasador napisał też, że Polska nie miała wsparcia europejskich instytucji w ostatniej dekadzie w trudnych relacjach z rosyjskimi władzami, które odmawiały współpracy w badaniu przyczyn katastrofy oraz kłamały i manipulowały faktami na ten temat. Ambasador podkreślił, że przedstawiciele unijnych instytucji powinni zastanowić się, czy to nie podważa wezwań do europejskiej solidarności i zaapelował o przemyślenie indywidualnego oraz instytucjonalnego podejścia.

IAR/ks

Zobacz więcej na temat: Katyń Smoleńsk