Redakcja Polska

"Za wierność ojczyźnie zapłacili najwyższą cenę". Andrzej Duda uczcił ofiary KL Stutthof

09.05.2020 15:22
Prezydent w liście napisał między innymi, że "składa hołd ponad 110 tysiącom Polaków, w tym Żuławiaków, Kaszubów, Gdańszczan i Gdynian, także Żydów, Rosjan i Romów, którzy byli więzieni i mordowani w niemieckim, nazistowskim obozie Stutthof, z głębokim przekonaniem, że wolna Polska zawsze będzie czcić męczeństwo bohaterskich mieszkańców Pomorza, którzy za wierność ojczyźnie zapłacili najwyższą cenę".
Audio
  • Fragment listu prezydenta z okazji uroczystości w KL Stutthof (źr. IAR)
Muzeum Stutthof w Sztutowie
Muzeum Stutthof w SztutowiePAP/Piotr Wittman

Prezydent wyraził też uznanie i wdzięczność dla zespołu Muzeum Stutthof i wszystkich, którzy dbają o zachowanie pamięci tego miejsca kaźni. Również ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec uczcili ofiary KL Stutthof.

75. lat temu, 9 maja 1945 roku, wojska radzieckie oswobodziły niemiecki obóz koncentracyjny w Stutthofie, utworzony na anektowanych terenach Wolnego Miasta Gdańsk. Od 1939 do 1945 roku do obozu trafiło w sumie około 110 tysięcy więźniów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tysięcy osób

Jacek Czaputowicz w specjalnym przesłaniu, przekazanym Muzeum Stutthof, przypominał o tragedii jaka rozegrała się w niemieckim obozie koncentracyjnym i zagłady. Minister mówił, że "oddajemy dzisiaj szczególny hołd osobom, które cierpiały i poniosły męczeńską śmierć z rąk niemieckich okupantów na ziemi Pomorskiej. Sztutowo, a także położona niedaleko Piaśnica są miejscami kaźni Polaków z Gdańska i całego Pomorza". Jacek Czaputowicz podkreślał też fakt współpracy z Niemcami, która musi być oparta na prawdzie historycznej.

Minister mówił, że współczesne Niemcy są dla Polski najważniejszym sąsiadem i partnerem w Unii Europejskiej i NATO.

- Wspólnie z naszymi niemieckimi partnerami uczestniczymy w budowaniu Zjednoczonej Europy na fundamencie pojednania polsko-niemieckiego, jednocześnie nieodłączną część naszych relacji stanowi dziedzictwo przeszłości i troska o pielęgnowanie prawdy historycznej. Zachowanie dla przyszłości pamięci o ofiarach niemieckiego terroru jest naszym wspólnym zadaniem - podkreślał szef dyplomacji.

"My, Niemcy przyznajemy się także do naszej winy"

A minister spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec Heiko Maas, dziękując za możliwość uczczenia ofiar obozu KL Stutthof. zapewniał, że Niemcy biorą pełną odpowiedzialność za tragedię jaka się tam wydarzyła.

"Zaproszenie do wspólnych uroczystości pokazuje jak głębokie powstało zaufanie między naszymi krajami, ponieważ Polska była gotowa przebaczyć. Za to, my Niemcy, jesteśmy niezmiernie wdzięczni. My, Niemcy przyznajemy się także do naszej winy i odpowiedzialności, która nigdy nie minie. Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co nas Polaków i Niemców dziś łączy. Razem podejmujemy wyzwania, które są przed nami jako sąsiedzi, jako Europejczycy, jestem wdzięczny, że mogę dziś dodać  - jako przyjaciele".

Wystąpienia ministrów spraw zagranicznych, a także list od prezydenta można obejrzeć na stronie ww.stutthof.org/przeslania/.

Na tej stronie można zapalić także wirtualny znicz, wysłuchać modlitw ekumenicznych oraz poznać historię KL Stutthof, strona powstała w ramach projektu "To My jesteśmy Pamięcią", który jest internetową formą obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu.

IAR/agkm/dad