O godzinie 21 w niedzielę zakończyło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Od godz. 7 wyborcy mogli oddać głos na Andrzeja Dudę lub Rafała Trzaskowskiego.
Wybory prezydenckie odbywały się w formie mieszanej – tradycyjnie w lokalach wyborczych oraz korespondencyjnie dla chętnych lub osób przebywających na kwarantannie. W lokalach wyborczych obowiązywały specjalne zasady sanitarne.
- Niech żyje Polska; wygrać przy blisko 70 proc. frekwencji to niebywała sprawa. Gratuluję Rafałowi Trzaskowskiemu jego wyniku, dziękuję jego wyborcom za to, że wzięli udział w wyborach - powiedział w niedzielę po podaniu sondażowych wyników II tury wyborów Andrzej Duda.
- Udało nam się obudzić, stworzyć nadzieję, zbudować kampanię, która w pełni była kampanią obywatelską; jestem przekonany, że odmienimy Polskę - mówił z kolei Rafał Trzaskowski po opublikowaniu pierwszych wyników na podstawie badania exit poll.
- Mówiliśmy, że będzie blisko i jest blisko, ale jestem absolutnie przekonany, że zwyciężymy; wystarczy tylko policzyć głosy, jestem przekonany, że jak policzymy głos do głosu, to zwyciężymy - przyznał.
Państwowa Komisja Wyborcza informowała w piątek, że zakładając scenariusz optymistyczny, oficjalne wyniki wyborów prezydenckich poznamy w poniedziałek wieczorem, może w nocy z poniedziałku na wtorek. W wersji pesymistycznej będzie to wtorek godz. 23.
IAR/PAP/PR24/Polskie Radio dla Zagranicy/ho/dad