Kwiaty przy grobie pary prezydenckiej w krypcie katedry wawelskiej złożył prezydent Andrzej Duda. Prezydent po oddaniu hołdu powiedział, że członkowie delegacji, którzy zginęli pod Smoleńskiem mimo różnic światopoglądowych, reprezentowali jedność społeczeństwa, narodu i pamięci. Zaapelował również o utrzymanie tej jedności obecnie.
Prezydent mówił również, że wspólna pamięć i wzajemny szacunek to kwestie wykraczające poza różnice światopoglądowe. "Jeżeli chcemy dostrzec gdzieś w tym wszystkim jakieś dobro, to niechże tym dobrem będzie właśnie poczucie odpowiedzialności za budowanie wspólnoty i to poczucie odpowiedzialności za ojczyznę" - podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Wieńce złożono również pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy pod Smoleńskiem na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Podczas uroczystości ojciec Zdzisław Tokarczyk, odmówił modlitwę, w której podziękował za dziedzictwo zmarłego tragicznie prezydenta. "Dziękujemy za to, że zostawił nam tę wartość miłości do ojczyzny, tę walkę o ojczyznę, o bezpieczeństwo dla niej. Ale również i pozostawił tę walkę o solidarność między nami. To dla niego było bardzo ważne" - mówił o. Zdzisław Tokarczyk.
Pod miejscami pamięci, hołd zmarłym w katastrofie złożyli między innymi premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister zdrowia Adam Niedzielski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Przedstawiciele władz państwowych upamiętnili również zmarłych w katastrofie Smoleńskiem pod ich pomnikiem na Cmentarzu Powązkowskim. Przybyli tam wicepremier Kaczyński, premier Morawiecki i marszałek Witek.
IAR/PP