W obozie jenieckim Bergen-Belsen spośród stu dwudziestu tysięcy więźniów zginęły przynajmniej pięćdziesiąt dwa tysiące. Z tych, którzy przeżyli, obecnych będzie dzisiaj pięćdziesięciu sześciu.
Kontrowersje wokół obchodów
Emocje wzbudził program uroczystości, a przede wszystkim przewidziani mówcy. Najbardziej dotknięty brakiem zaplanowanego przemówienia jest działający w Izraelu związek ocalałych z obozu Bergen-Belsen. Organizatorzy tym razem sami wskazali osoby spośród tych,
które przeżyły. Wśród nich jest Polka - Izabella Sztachelska. Przemawiać będą też brytyjska wicepremier, bo żołnierze z Wielkiej Brytanii wyzwolili obóz, oraz ambasador Izraela.
Kancelaria rządu Dolnej Saksonii przekazała, że jedna z ocalałych chce w proteście wyjść w czasie mów polityków. Szef izraelskiego związku Arie Olewski zapowiedział transparenty przy wejściu na teren miejsca pamięci. Na pobliskim Placu Anne Frank, która zginęła właśnie w Bergen-Belsen, zapowiedziana została demonstracja.
Obóz działał w latach 1940-45. Trafiali tam jeńcy wojenni, przedstawiciele kościołów i związków wyznaniowych, mniejszości narodowych i seksualnych.
IAR, md