Krzysztof Szczerski wskazał, że do spotkania prezydentów USA i Polski doszło na marginesie szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego a rozmowa dotyczyła "współpracy polsko-amerykańskiej na forum NATO, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa wschodniej flanki i przyszłości wspólnych projektów polsko-amerykańskich w zakresie bezpieczeństwa militarnego i ekonomicznego". Jak dodał, "spotkanie z prezydentem Bidenem odbyło się na prośbę strony amerykańskiej".
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch również przekazał, że podczas szczytu NATO w Brukseli prezydent Duda odbył kilkuminutową rozmowę z prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Wcześniej prezydent Duda rozmawiał też z premierem wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem i prezydentem Francji Emmenuelem Macronem.
Szczerski: nie ma żadnego kryzysu w relacjach z USA
Szczerski podkreślił w poniedziałek w rozmowie z Polskim Radiem program 1, że nie ma dzisiaj żadnego kryzysu w relacjach polsko-amerykańskich". "Polska jest nadal ważnym sojusznikiem USA w ramach NATO, a USA są ważnym sojusznikiem Polski w ramach NATO. Projekty wojskowe, dotyczące bezpieczeństwa, projekty infrastrukturalne, ekonomiczne polsko-amerykańskie normalnie się rozwijają. Mamy wyłącznie element różnej oceny - naszej krytycznej oceny - decyzji dotyczących projektu Nord Stream 2" - oświadczył szef Biura polityki Międzynarodowej.
Wchodząc na szczyt NATO, prezydent Duda podkreślił swoją satysfakcję z projektu deklaracji końcowej szczytu. "Zawiera on kilka bardzo ważnych dla Polski stwierdzeń. Mam nadzieje, że zostanie zaakceptowany przez przywódców państw i rządów w takiej postaci, w jakiej został wynegocjowany" – powiedział prezydent.
Dodał, że oczekuje, "że rzecz jasna będziemy wzmacniać bezpieczeństwo na wschodniej flance", przy zachowaniu zasady NATO 360 stopni – utrzymywania gotowości Sojuszu do działań na wszystkich kierunkach i odpowiedzi na różnego typu wyzwania.
IAR/PAP/dad