W wywiadzie dla dziennika "Le Parisien" prezydent Francji określił premiera Mateusza Morawieckiego jako "skrajnie prawicowego antysemitę, który wyklucza osoby LGBT" i zarzucił szefowi polskiego rządu, że ten wspiera Marine Le Pen w trwającej kampanii wyborczej.
- Z uwagi na twierdzenia zawarte w wywiadzie prezydenta Francji Emmanuala Macrona dla "Le Parisien" minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do MSZ - poinformował rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina.
Morawiecki do Macrona
Wcześniej, w poniedziałek, Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o "jasne, zdecydowane sankcje" na Rosję. Nawiązując do masakry na cywilach w podkijowskiej Buczy powiedział: "Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?".
Macron powiedział w środę w wywiadzie dla telewizji TF 1, że zarzuty premiera Morawieckiego dotyczące jego rozmów z Putinem na temat wojny na Ukrainie są "bezpodstawne i skandaliczne, ale nie zaskakują go", ponieważ Morawiecki ingeruje we francuską kampanię wyborczą, po tym jak "kilkakrotnie przyjął panią (Marine) Le Pen", którą "popiera".
Wybory prezydenckie we Francji
W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, w których startuje w sumie 12 kandydatów. Największe szanse na przejście do drugiej tury mają ubiegający się o reelekcję Macron oraz liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
IAR/PAP/dad