Minister Obrony Narodowej uczestniczył na bieruńskim Rynku w uroczystej przysiędze żołnierzy 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Złożyło ją ponad 30 osób. W uroczystościach, poza wojskowymi i mieszkańcami, uczestniczyli także kombatanci oraz przedstawiciele władz i członkowie organizacji społecznych.
W swoim wystąpieniu szef MON, dziękując składającym przysięgę za to, że postanowili rozpocząć służbę, powiedział, że dzięki temu stali się żołnierzami WOT, tworzącymi w sumie oddziały złożone z ponad 37 tys. osób. Błaszczak mówił, że terytorialsi są m.in. po to, by wspierać mieszkańców i inne służby w trakcie klęsk żywiołowych. "Ale przede wszystkim waszym powołaniem jest obrona naszej ojczyzny" – zaznaczył.
Błaszczak dziękował szczególnie tym, którzy pełnili służbę na granicy polsko-białoruskiej, odpierali ataki hybrydowe. "To niezwykle ważne dla naszej ojczyzny – bezpieczeństwo. Właśnie bezpieczeństwo, które jest warunkiem rozwoju Polski" – mówił. "Żyjemy w czasach trudnych. (Władimir-PAP) Putin postanowił odbudować imperium rosyjskie. Zawsze imperium rosyjskie zagrażało wolności narodów, które żyją w sąsiedztwie Rosji" – wskazał szef MON.
"Najlepszą i jedyną odpowiedzią na te groźby jest wzmacnianie Wojska Polskiego" – zaznaczył minister i dodał, że ten proces obejmuje zwiększenie liczebności i doposażanie żołnierzy w nowoczesną broń. "Konsekwentnie to robimy. Robi to rząd Prawa i Sprawiedliwości, to jest też moim podstawowym zadaniem, kiedy pełnię misję ministra obrony narodowej" – mówił.
"Mimo tego, że są tacy, którzy mówią, że jest za dużo wojska, szczególnie na wschodzie niepotrzebne wojsko, albo mówią, że za dużo broni kupuję dla wojska, ja się nie zatrzymam na tej drodze wzmacniania wojska, dlatego że jest to najlepsza, jedyna odpowiedź na zagrożenia, które czyhają na naszą ojczyznę" – oświadczył minister Błaszczak.
Zwracając się do składających ślubowanie, szef resortu obrony wyraził zadowolenie, że 13 ŚBOT korzysta ze szkoleń i kursów z udziałem żołnierzy z Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, w ten sposób zdobywając nowe umiejętności. Przypomniał też, że śląską brygadę wyróżnia też powołanie zespołów poszukiwawczo-ratowniczych z psami.
Szef MON mówił, że wśród składających w niedzielę przysięgę największa grupę stanowią studenci i uczniowie, zachęcał ich, by bo skończeniu szkół stali się żołnierzami zawodowymi. W Bieruniu ślubowali także m.in. górnicy, nauczyciele i pracownicy resortu obrony narodowej.
Minister Błaszczak wyraził też satysfakcję z rozwoju batalionów WOT w woj. śląskim, zapowiedział tworzenie kolejnych. "Staramy się, żeby rozbudowywała się struktura WOT, bo w ten sposób właśnie chronimy bezpieczeństwo naszej ojczyzny" – powiedział.
Podczas uroczystości w Bieruniu szef MON wyróżnił żołnierzy 13 ŚBOT oraz 6 Brygady Powietrznodesantowej za szczególne zasługi podczas wykonywania zadań przy ochronie wschodniej granicy; a wybranych żołnierzy ŚBOT także pamiątkowymi ryngrafami. Złożył także kwiaty pod Pomnikiem Powstańców Śląskich na Rynku.
Dowódca 13 ŚBOT płk Tomasz Białas mówił, że jest dumny z kolejnych żołnierzy WOT, którzy – jak zaznaczył – są gotowi do poświęceń dla rodaków i ojczyzny. Dowódca zaznaczył, w obecnych czasach – jak pokazuje sytuacja na Ukrainie – żadne państwo nie może swobodnie rozwijać się bez silnej, nowoczesnej armii, zdolnej odstraszać każdego potencjalnego przeciwnika.
"Nasz historyczny przeciwnik, Rosja, nie zaprzestaje realizować imperialistycznych ambicji; ambicji, których spełnienie wiązałoby się z wymazaniem Polski z mapy świata na kolejne lata. Nie dajmy sobie wmówić jako naród, że nie jesteśmy w stanie powstrzymać tego zagrożenie ze wschodu, dokonaliśmy już tego niejednokrotnie (...)" – przekonywał pułkownik.
W skład 13 ŚBOT wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty w województwach śląskim i opolskim – w Gliwicach, Cieszynie, Brzegu, Opolu oraz formowany batalion w Częstochowie, a także kompanie dowodzenia, logistyczna i saperów. Jednostka dziedziczy tradycje powstań śląskich, jej patronem jest ppłk Tadeusz Puszczyński, ps. Konrad Wawelberg – uczestnik III powstania śląskiego i dowódca grupy dywersyjnej, prowadzącej działania specjalne.
PAP/ho