Redakcja Polska

Ostre słowa Sikorskiego o Rosji w ONZ. Porównał prześladowanie Ukraińców do metod nazistów

25.09.2024 15:52
Stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ mają być strażnikami pokoju, a nie toczyć własne wojny, wykorzystując do tego cudze dzieci - powiedział Radosław Sikorski podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, której jednym ze stałych członków jest Rosja.
Audio
  • Prezydent Andrzej Duda i minister Radosław Sikorski zabrali głos na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Materiał Przemysława Pawełka [POSŁUCHAJ]
Minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski podczas debaty generalnej 79 sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku
Minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski podczas debaty generalnej 79 sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku PAP/Leszek Szymański

Minister spraw zagranicznych zwrócił się do rosyjskiego ambasadora i porównał prześladowanie ukraińskiej ludności przez Rosjan do zachowania Niemców w czasie II wojny światowej. - Jaka jest różnica między tym, co robicie uprowadzonym ukraińskim dzieciom, a tym, co niemieccy naziści wyrządzili waszym i naszym dzieciom? - pytał Radosław Sikorski podczas wystąpienia.

- Ambasador Nebenzia i rosyjscy propagandziści lubią nazywać demokratycznie wybranych ukraińskich rządzących nazistami - mówił szef polskiej dyplomacji odnosząc się do wcześniejszych słów rosyjskiego ambasadora. Wasilij Nebenzia w trakcie swojego wystąpienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ powtarzał rosyjską narrację o wyzwalaniu rosyjskojęzycznej ludności w Ukrainie.

Radosław Sikorski przypomniał jedno z wydarzeń II wojny światowej. Nawiązał do "miejsca byłego nazistowskiego obozu filtracyjnego", w którym zmarło 800 dzieci, a tysiące przewieziono na zachód "aby zostać zgermanizowanymi, blond, niebieskookimi, aryjskimi dziećmi uznanymi za rasowo odpowiednie".

Minister spraw zagranicznych podkreślał, że obecne działania Rosjan w Ukrainie, porywanie i indoktrynowanie dzieci, jest równoznaczne z ludobójstwem i przypomina działania niemieckich nazistów. - To przynosi Rosji hańbę, której się nie wybacza i nie zapomina - dodał Radosław Sikorski.

IAR/dad