Wybory między Zachodem a Rosją. Gruzini głosują w wyborach parlamentarnych

W Gruzji odbywają się wybory parlamentarne, w których wyborcy zdecydują, czy Gruzja zbliży się do Europy i struktur NATO, czy też skłoni ku współpracy z Rosją. Te 11. już wybory parlamentarne od uzyskania niepodległości w 1991 roku są szczególne z wielu powodów. Po raz pierwszy głosowanie odbywa się wyłącznie w systemie proporcjonalnym, a w 90% lokali wprowadzono elektroniczny system rejestracji wyborców i liczenia głosów. Lokale wyborcze są czynne od 8:00 do 20:00 czasu lokalnego (od 6:00 do 18:00 czasu polskiego).

Gruzini głosują w wyborach parlamentarnych

EPA/DAVID MDZINARISHVILI

Zdaniem politologów głosowanie ma kluczowe znaczenie dla kierunku, jaki obierze Gruzja na arenie międzynarodowej. Gruzini staną przed wyborem pomiędzy euroatlantycką ścieżką integracji a zacieśnieniem relacji z Rosją. Tę polaryzację poglądów podkreśla prezydent Salome Zurabiszwili, która wezwała obywateli do licznego udziału w wyborach, podkreślając znaczenie realizacji polityki prozachodniej.

Posłuchaj

00:39 13279454_1.mp3 W Gruzji dziś wybory parlamentarne. Unia Europejska uważnie się im przygląda. Gruzja jest na cenzurowanym od dłuższego czasu. Chodzi między innymi o represyjne prawo o tak zwanych zagranicznych agentach, wzorowane na rosyjskim, wymierzone w organizacje pozarządowe, brutalne pobicia i zastraszanie uczestników antyrządowych demonstracji. Przygotowała

 

Innowacje wyborcze i głosowanie poza granicami kraju

Do głosowania uprawnionych jest ponad 3,5 miliona Gruzinów, w tym 136 tysięcy nowych wyborców, którzy osiągnęli pełnoletność w 2024 roku. Gruzińskie władze ustanowiły 3 044 komisje wyborcze na terenie kraju oraz 67 komisji za granicą, w 42 krajach, umożliwiając głosowanie diasporze. Dzięki elektronicznemu systemowi rejestracji i liczenia głosów wyniki sondażowe mają pojawić się tuż po zamknięciu lokali, natomiast cząstkowe rezultaty powinny być dostępne dwie godziny później.

Oskarżenia wobec partii rządzącej

Raport organizacji Reporterzy Bez Granic, przygotowany we współpracy z Radą Europy, zwraca uwagę na nasilenie przypadków zastraszania dziennikarzy podczas kampanii wyborczej. Opozycja twierdzi, że partia rządząca "Gruzińskie Marzenie", założona przez miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, prowadzi politykę uległą wobec Rosji i ogranicza wolność słowa. W minionym tygodniu czeski dziennikarz został zatrzymany na lotnisku w Gruzji i po ponad 30 godzinach spędzonych na miejscu deportowany z kraju. "Gruzińskie Marzenie" zapowiedziało, że w przypadku zwycięstwa rozważy działania przeciw opozycyjnym ugrupowaniom związanym ze Zjednoczonym Ruchem Narodowym, partii byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego.

Wysoka frekwencja w obliczu napięć politycznych

Wysoką frekwencję prognozowaną na poziomie 60% przypisuje się znaczeniu wyborów i polaryzacji politycznej. Obecna sytuacja w Gruzji oraz różnice ideologiczne między ugrupowaniami sprawiają, że wynik głosowania może okazać się decydujący dla przyszłości Gruzji – zarówno w kontekście wewnętrznej stabilności politycznej, jak i kierunku polityki zagranicznej.

IAR/dad