Około 40 procent Amerykanów przyznaje, że jest bardzo zaniepokojona potencjalnymi próbami podważenia wyników listopadowych wyborów. Jednym z powodów jest fakt, że Donald Trump do dziś bezpodstawnie twierdzi, iż wybory prezydenckie 2020 roku zostały sfałszowane. Niemal 90 procent mieszkańców USA uważa, że obowiązkiem pokonanego kandydata jest uznanie zwycięstwa przeciwnika po zakończeniu liczenia głosów w każdym stanie i rozstrzygnięciu sporów prawnych. Jednak tylko około jedna trzecia wyborców spodziewa się, że Trump zaakceptuje wyniki, jeśli przegra pojedynek o Biały Dom. Podobnych obaw Amerykanie nie maja wobec Kamali Harris.
Prawie 80 procent wyborców stwierdziło, że zaakceptuje wyniki jeśli przegra wybory.
00:42 13283328_1.mp3 Amerykanie obawiają się, że Trump nie uzna swojej przegranej. Materiał Marka Wałkuskiego (IAR)
Sondaże dla Harris
Z opublikowanych w niedzielę dwóch ogólnokrajowych sondaży stacji ABC News oraz CBS News wynika, że Kamala Harris prowadzi z Donaldem Trumpem. Zapewniło jej to poparcie amerykańskich kobiet.
Na nieco ponad tydzień przed wyborami zaplanowanymi na 5 listopada wiceprezydent przeważa nad byłym prezydentem w ankiecie ABC w stosunku 51 do 47 proc. Z badania CBS wynika, że prowadzi nieznacznie 50 do 49 proc.
Potyczka w drodze do Białego Domu wciąż pozostaje zacięta. Obydwoje kandydacie przemierzają Amerykę, aby przekonać wyborców do siebie jeszcze w ostatniej chwili. W wcześniejszym badaniu opinii publicznej ABC Harris górowała nad rywalem dwoma procentami, a CBS trzema procentami.
Na Kamalę Harris chętniej zagłosują kobiety
Sondaże ilustrują rozbieżności między kobietami i mężczyznami w poparciu dla obojga kandydatów na prezydenta.
W ankiecie ABC Harris pośród kobiet wygrywała z Trumpem 56 do 42 proc, a w gronie mężczyzn uległa mu 41 do 45 proc. Aż o 19 proc. (59:40) przeważała nad Republikaninem w gronie Amerykanek osiedlonych na terenach podmiejskich.
Według CBS News za wiceprezydent opowiedziało się 55 proc. zarejestrowanych do wyborów kobiet i 43 proc. mężczyzn. 55 proc. Amerykanek stwierdziło, że będzie ona silnym przywódcą, a 45 proc. miało przeciwne zdanie. Były równo podzielone (50:50 proc.) w ocenie czy Trump będzie mocnym zwierzchnikiem sił zbrojnych, czy też nie.
W przypadku mężczyzn Trump uzyskał przewagę nad rywalką 54 do 45 proc. 64 proc. Amerykanów portretowało go jako silnego prezydenta, a 36 proc. uznało za słabego.
Harris z swym przesłaniem uważana była przez respondentów za bardziej sprzyjającą im ogólnie w sprawach gospodarczych i reprodukcyjnych. Trump przeważał w zagadnieniach łączących się z inflacja i nielegalną imigracją.
Media w Stanach Zjednoczonych zgodne są do tego, że zwycięstwo w wyborach prezydenckich będzie zależeć od elektoratu wahającego się kogo wybrać na najwyższy urząd w USA w siedmiu stanach. Należą do nich Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania i Wisconsin. Według niektórych przewidywań, decydujące mogą się okazać glosy kobiet zwłaszcza w Georgii, Michigan i Pensylwanii.