Redakcja Polska

"Potrzebne są decyzje, a nie okrągłe zdania". Analityk OSW po spotkaniu przywódców w Paryżu

18.02.2025 10:25
Potrzebne są decyzje, a nie okrągłe zdania i opowieści - w ten sposób b. polski dyplomata i urzędnik NATO, analityk OSW Robert Pszczel skomentował poniedziałkowe spotkanie przywódców w Paryżu Jego zdaniem, Europa musi zacząć działać zdecydowanie poprzez zwiększenie własnych zdolności obronnych.
Audio
  • Nieformalne spotkanie europejskich przywódców w Paryżu. Podsumowanie Przemysława Pawełka [POSŁUCHAJ]
Stany Zjednoczone nie przewidują udziału Europy w negocjacjach o zakończeniu wojny, co przyjmowane jest na Starym Kontynencie z oburzeniem.
Stany Zjednoczone nie przewidują udziału Europy w negocjacjach o zakończeniu wojny, co przyjmowane jest na Starym Kontynencie z oburzeniem. Foto: PAP/EPA/TERESA SUAREZ

W Paryżu w poniedziałek odbyło się nieformalne spotkanie europejskich przywódców poświęcone bezpieczeństwu i sytuacji na Ukrainie. Naradę zwołał prezydent Francji Emmanuel Macron w reakcji na wykluczenie przez USA Europy z rozmów w sprawie negocjacji pokojowych między Ukrainą i Rosją.

W rozmowach w stolicy Francji udział wzięli także premier Donald Tusk, kanclerz Niemiec Olaf Scholz oraz szefowie rządów Włoch - Giorgia Meloni, Hiszpanii - Pedro Sanchez, Holandii - Dick Schoof i Danii - Mette Frederiksen, która reprezentowała kraje bałtyckie i skandynawskie. W Paryżu był także premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Bez przełomu

Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich ocenił, że spotkanie w Paryżu nie przyniosło przełomowych ustaleń. - Może coś zostało ustalone za zamkniętymi drzwiami, natomiast z konferencji prasowej m.in. premiera Donalda Tuska nie za dużo nowego można było się dowiedzieć - powiedział. Jak dodał, jeśli intencją Macrona było określenie wspólnej pozycji Europy w sytuacji, gdy Stany Zjednoczone przejęły inicjatywę w kwestii potencjalnych rozmów pokojowych, to na razie taka deklaracja nie wybrzmiała.

Według Pszczela, państwa europejskie oraz sama Ukraina zgodziły się, by to USA miały decydującą rolę w kształtowaniu politycznych ram rozmów. - Nie można teraz nagle mówić: dlaczego nie ma nas przy stole - zaznaczył. Zwrócił jednocześnie uwagę na trudne położenie Ukrainy, która jest silnie uzależniona nie tylko od Europy, ale i od amerykańskiego wsparcia.

- Administracja USA postępuje obecnie ostrzej wobec Ukrainy niż wobec Rosji. Do tej pory nie usłyszeliśmy żadnych publicznych informacji na temat amerykańskich żądań wobec Moskwy, podczas gdy oczekiwania Kijowa są jasne - mówił ekspert.

Czyny nie słowa

Podczas poniedziałkowego spotkania europejscy liderzy ponownie wyrazili swoje wsparcie dla Ukrainy, jednak - zdaniem Pszczela - kluczowe jest przekucie tych deklaracji w konkretne działania. - Potrzebne są decyzje, a nie okrągłe zdania i opowieści. To jest czas na wpływanie na Stany Zjednoczone, zwieranie szeregów i podejmowanie działań, które pokażą, że Europa nie tylko ma dobre intencje, ale również realnie może wzmocnić bezpieczeństwo regionu - podkreślił.

Zdaniem eksperta, Europa musi zacząć działać bardziej zdecydowanie, m.in. poprzez zwiększenie własnych zdolności obronnych. - To, że przywódcy spotykają się, świadczy o powadze sytuacji, ale nadzieje były, że ten szczyt okaże się w pewnym sensie przełomowy - ocenił.

Jak podsumował, mogą odbywać się kolejne europejskie spotkania w tej sprawie, ale kluczowe jest to, aby przyniosły one konkretne efekty. - To jest czas na czyny, a nie tylko słowa - zaznaczył analityk OSW. 

PAP/dad

Dwa rosyjskie drony przeleciały nad Mołdawią, alarm w Rumunii

17.02.2025 11:48
Dwa rosyjskie drony przeleciały ten nocy nad terytorium Mołdawii. Alarm ogłoszono również na południowym wschodzie Rumunii.

Debata wyborcza w Niemczech z polskim akcentem. "Putin chce też części Polski"

17.02.2025 13:12
Czterech kandydatów na kanclerza Niemiec zmierzyło się w pierwszej telewizyjnej debacie. W jednym z najważniejszych wątków padła nazwa Polski.

Donald Tusk: Polska nie przewiduje wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy

17.02.2025 13:43
Premier Donald Tusk po raz kolejny zadeklarował, że Polska nie zamierza wysyłać wojsk na Ukrainę. - Nasz kraj będzie wspierał Ukrainę tak jak do tej pory, organizacyjnie, zgodnie z naszymi możliwościami, finansowo, humanitarnie i militarnie - mówił szef rządu przed wylotem do Paryża na nieformalne spotkanie europejskich liderów w sprawie Ukrainy: .