Amerykański prezydent stwierdził również, że otrzymał sygnały od Rosji sugerujące jej gotowość do pokoju. "Czas zakończyć to szaleństwo" – powiedział, podkreślając, że Stany Zjednoczone odegrają kluczową rolę w mediacjach. Nie ogłosił jednak konkretnego planu, nie przedstawił żadnych nowych inicjatyw pokojowych ani nie zapowiedział oficjalnych rozmów.
00:27 13505544_1.mp3 Dość burzliwe i konfrontacyjne. Tak wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa przed Kongresem ocenia Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie (IAR)
Krytyka Europy i spory wokół pomocy dla Ukrainy
W swoim przemówieniu Trump ponownie skrytykował Unię Europejską, zarzucając jej niewystarczające wsparcie dla Ukrainy. Stwierdził, że USA przeznaczyły na pomoc dla Kijowa 350 miliardów dolarów, podczas gdy Europa miała wydać jedynie 100 miliardów. - Niestety Europa wydała więcej pieniędzy na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę Ukrainy – powiedział Trump. W rzeczywistości dane te są dalekie od prawdy, ponieważ łączne wsparcie amerykańskie wynosi ok. 120 miliardów dolarów, a wkład Europy to ponad 140 miliardów.
00:50 13505520_1.mp3 Stany Zjednoczone nie rezygnują z planu przejęcia kontroli nad Kanałem Panamskim i Grenlandią. Prezydent USA Donald Trump mówił o tym w wystąpieniu do połączonych izb Kongresu. Materiał Karola Darmorosa (IAR)
Wypowiedzi Trumpa spotkały się z reakcją Demokratów, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec jego narracji poprzez przypinki z ukraińskimi flagami i niebiesko-żółte krawaty. Niektórzy parlamentarzyści w proteście opuścili salę. Trump, dostrzegając reakcję swoich przeciwników, oskarżył Demokratów o chęć kontynuowania wojny na Ukrainie przez kolejne lata.
Ukraina i minerały: niedopowiedziana umowa
Prezydent USA wspomniał także o gotowości Ukrainy do podpisania umowy w sprawie minerałów. Nie podał jednak szczegółów, a wcześniejsze doniesienia sugerujące duży przełom w tej sprawie nie znalazły potwierdzenia w jego orędziu. Wypowiedź ta może sugerować, że Trump zamierza włączyć kwestię bogactw naturalnych Ukrainy do przyszłych negocjacji pokojowych.
Podziały polityczne i przyszłość wsparcia dla Ukrainy
Orędzie Trumpa wywołało intensywne reakcje w Kongresie, gdzie podziały między Republikanami a Demokratami są coraz bardziej wyraźne. Jego sceptycyzm wobec dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy może oznaczać zmianę kierunku polityki USA, zwłaszcza w przypadku ograniczenia finansowania dla Kijowa.
Mimo że Trump zapowiada dążenie do pokoju, pozostaje niejasne, jakie konkretnie kroki zamierza podjąć. Deklaracje o gotowości Ukrainy do negocjacji mogą być wykorzystane przez jego administrację jako argument do zmniejszenia amerykańskiego zaangażowania w wojnę. Jednocześnie jego stanowisko wobec Europy może pogorszyć relacje transatlantyckie i osłabić wspólny front Zachodu wobec Rosji.
Choć Trump podkreślał konieczność zakończenia wojny, brak konkretów w jego wystąpieniu budzi wątpliwości co do realnych możliwości wdrożenia jego planów. Najbliższe miesiące pokażą, czy jego deklaracje przekształcą się w konkretne działania dyplomatyczne, czy pozostaną jedynie elementem retoryki politycznej.
IAR/PAP/dad