Redakcja Polska

"Polska jest modelowym liderem sojuszu". Szef MON przed szczytem NATO w Hadze

23.06.2025 14:35
Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że jest potrzebny "jasny sygnał pełnej integracji" w NATO. Podkreślił, że Polska jest zwolennikiem podnoszenia wydatków na obronność. Minister mówił o tym na spotkaniu przed jutrzejszym szczytem NATO w Hadze, pierwszym po zmianie prezydenta w USA.
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-KamyszPAP/Marcin Obara

Kosiniak-Kamysz w poniedziałek miał spotkać się z ministrem obrony Norwegii Tore Sandvikiem, jednak do spotkania nie doszło z uwagi na nocny rosyjski atak na Kijów, który spowodował opóźnienie w przybyciu norweskiego polityka. Pierwotnie miał on wracać z Kijowa przez Warszawę. Do spotkania ministrów obrony Polski i Norwegii ma dojść podczas szczytu NATO, który odbędzie się we wtorek i środę w Hadze. Mówiąc na poniedziałkowym briefingu o tym szczycie, Kosiniak-Kamysz podkreślił, że to pierwsze takie spotkanie po objęciu urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa i że jest potrzebny jasny sygnał takiej pełnej integracji.

Większe wydatki na obronność

Jednym z tematów szczytu NATO będzie kwestia zobowiązania państw członkowskich do przekazywania większych środków na bezpieczeństwo. Propozycja sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego zakłada, by 3,5 proc. PKB przekazywane było na obronność i 1,5 proc. PKB na inne kwestie związane z bezpieczeństwem.

Szef MON podkreślił, że Polska jest zwolennikiem podnoszenia wydatków na obronność. Stwierdził też, że Polska jest modelowym sojusznikiem, jeśli chodzi o te wydatki, wyróżnia się również jeśli chodzi o liczebność armii, zdolności operacyjne i stawiania na nowoczesne technologie. Z perspektywy Polski - wskazał - kluczowy będzie rozwój NATO-wskiej infrastruktury, w tym zapewnienie dostępu do paliwa i rozbudowa sieci rurociągów, które dziś kończą się w zachodnich Niemczech.

Kosiniak-Kamysz przypomniał, że cel przeznaczania 5 proc. PKB (dzielonego według wzoru na 3,5 proc. i 1,5 proc.), według propozycji Ruttego, miałby obowiązywać od 2032 r., jednak część państw europejskich chce wydłużenia czasu na to do 2035 r.

- Część państw zgłosiła uwagę, że powinno to się odbyć szybciej - do 2030 r. Ja jestem bliższy temu drugiemu punktu widzenia - 2030 r. byłby optymalny - mówił szef MON. Dodał również, że nie jest zwolennikiem przyznawania wyjątków od ustalonego celu dla jakichkolwiek państw NATO.

Sprawa konfliktu na Bliskim Wschodzie

Szef MON nawiązał też do sytuacji na Bliskim Wschodzie, zaznaczając, że o konflikcie na linii Izrael-Iran będą zapewne w kuluarach rozmawiać również uczestnicy szczytu NATO. Po tym, gdy 13 czerwca Izrael rozpoczął ostrzeliwanie militarnych i nuklearnych celów w Iranie, w niedzielę USA zbombardowały trzy irańskie obiekty jądrowe. Iran odpowiadał w ostatnich dniach na atak Izraela ostrzałem rakietowym.

Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że ocena sytuacji na Bliskim Wschodzie będzie też głównym tematem wtorkowego posiedzenia Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego, również w kontekście obecności polskich żołnierzy w regionie. Przypomniał, że PKW są w Turcji, Libanie i Iraku - i, jak wskazał, to ten ostatni jest przedmiotem największego zainteresowania i analizy. Drugim tematem posiedzenia Komitetu ma być sytuacja w Ukrainie.

Szef MON odniósł się także do kwestii ewakuacji polskich obywateli z Izraela. Jak ocenił, była to sprawnie przeprowadzona akcja. zwrócił uwagę, że została zakończona w momencie, gdy część państw dopiero ją rozpoczyna. Łącznie w ramach akcji ewakuacyjnej z Bliskiego Wschodu do kraju wróciło około 300 Polaków z Izraela oraz Iranu. Na pokładzie ostatniego z samolotów, który wylądował w nocy z niedzieli na poniedziałek, było 64 obywateli oraz czworo małych dzieci.

PAP/pg

Zobacz więcej na temat: NATO bezpieczeństwo

Kolejna grupa Polaków ewakuowana z Bliskiego Wschodu. Wrócili z Izraela

23.06.2025 08:44
Do Warszawy przyleciał wojskowy samolot z 64 obywatelami RP, w tym czwórką dzieci - poinformował minister Radosław Sikorski. To ostatni etap ewakuacji Polaków z regionu zagrożonego konfliktem. Łącznie w ramach akcji ewakuacyjnej z Bliskiego Wschodu do kraju wróciło około 300 Polaków z Izraela oraz Iranu.

"Niebezpieczny zwrot w regionie". Sekretarz generalny ONZ o ataku USA na Iran

23.06.2025 12:26
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ocenił, że atak przeprowadzony przez USA przeciwko irańskim obiektom jądrowym jest niebezpiecznym zwrotem w już turbulentnym regionie. Dodał, że Organizacja Narodów Zjednoczonych jest gotowa wesprzeć wszelkie wysiłki mogące doprowadzić do pokoju.