Tego dnia przeprowadzono kolejne udane połączenie krótkofalarskie z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS) w ramach wydarzenia, którego gospodarzem była Politechnika Rzeszowska. "Dowiedzieliśmy się m.in. tego, że ulubionym zajęciem Sławosza w czasie wolnym na ISS jest podziwianie naszej planety z okna Cupoli, specjalnego modułu obserwacyjnego" - podkreśliła POLSA.
W sobotę kontynuowano prace nad polskimi eksperymentami Wireless Acoustics, podczas którego testowany jest system mierzenia hałasu, i MXene in LEO, polegającym na sprawdzeniu działania pulsometrów z czujnikami z nanomateriałów.
Polski astronauta również nagrał wideo demonstrację z dwoma eksperymentami edukacyjnymi dotyczącymi działania kołyski Newtona oraz zjawiska fontanny łańcuchowej. Nagrał też wideo o aktualnym stanie realizacji misji Ax-4 wraz z dowódcą misji Peggy Whitson.
"Aktualny status realizacji podstawowych celów misji: 72,9 proc." - podała POLSA.
Wykonawca misji Axiom poinformował, że tego dnia załoga Ax-4 połączyła się też z dr Lucie Low z Axiom Space, by porozmawiać o prowadzonych przez nich eksperymentach i poczynionych postępach.
W ramach ciekawostki POLSA przybliżyła w najnowszym raporcie, jak wygląda na ISS proces picia kawy. "Skąd słynne powiedzenie astronautów, że "dzisiejsza kawa to wczorajsza kawa"? Otóż astronauci używają dyspenserów do wody, które pobierają płyny z recyklingu (sami możecie się domyślić, w jaki sposób astronauci oddają najwięcej wody) i wilgoci zebranej z powietrza, aby zapewnić astronautom ciepłą wodę pitną" - czytamy.
"Chętni na poranną kawę umieszczają aluminiowe opakowanie w maszynie z gorącą wodą, a następnie naciskają przycisk, aby wstrzyknąć wodę do aluminiowej paczuszki. Woda rozpuszcza kawę (czasami nawet śmietankę i substytut cukru), a astronauta pije napój przez specjalną plastikową słomkę, która ma wbudowany jednokierunkowy zawór, aby zapobiec ucieczce płynu" - podała POLSA.
W latach 2015-2017 mieszkańcy ISS mogli delektować się świeżo zaparzonym espresso, przygotowanym przez specjalnie zaprojektowany ekspres kapsułkowy o nazwie ISSpresso, wyprodukowany przez Włochów.
Z kolei Zero-G cup, nazywany również kosmicznym kubkiem, pozwala wypicie kawy bez aluminiowego opakowania i słomki, a ze specjalnie zaprojektowanej filiżanki - czytamy. Jak wyjaśniła POLSA, naczynie ma wyjątkowy kształt, dzięki któremu kropelki kawy nie „uciekają” (co normalnie się dzieje przez wpływ mikrograwitacji), a ciecz jest niejako przesuwana do specjalnie zwężonego brzegu, który umożliwia tym samym „wzięcie łyka” napoju.
PAP/ho