Szef chińskiej dyplomacji, który przebywa w Polsce z dwudniową wizytą, podkreślił, że stosunki chińsko-polskie "przetrwały burze dziejowe" na arenie międzynarodowej. Jak zaznaczył, "przyjaźń zawsze była ich głównym motywem, a współpraca – główną melodią".
Według chińskiego MSZ Wang podczas rozmowy poruszył kwestię Tajwanu i zaznaczył, że "zarówno Chiny, jak i Polska są niezależnymi i suwerennymi państwami, które niezłomnie bronią suwerenności narodowej i integralności terytorialnej". Komunikat chińskiego MSZ odnotowuje również wątek II wojny światowej. Zaznaczono, że prezydent Nawrocki jako historyk docenił "ogromne ofiary i wkład" Chin w zwycięstwo w wojnie antyjapońskiej. Wang Yi przypomniał, że Chiny jako "główne azjatyckie pole bitwy z japońskim militaryzmem" walczyły najdłużej i poniosły największe straty, wnosząc "ogromny wkład historyczny w zwycięstwo w światowej wojnie antyfaszystowskiej".
Wśród tematów gospodarka i bezpieczeństwo
Obie strony wymieniły również poglądy na temat "kryzysu na Ukrainie", jak władze w Pekinie określają rosyjską inwazję na pełną skalę na ten kraj. Chiny, deklarując neutralną postawę wobec rozpętanej przez Rosję wojny, w ciągu ostatnich trzech lat zacieśniły współpracę z Moskwą w wielu dziedzinach, m.in. wojskowości i handlu.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał dziennikarzom po spotkaniu, że trwało ono 40 minut, a rozmowy oprócz współpracy gospodarczej – których efektem było podpisanie porozumienia w kwestii regionalizacji eksportu polskiego drobiu do Chin - dotyczyły również bezpieczeństwa.
00:22 Marcin Przydacz o spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z szefem chińskiego MSZ.mp3 Marcin Przydacz o spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z szefem chińskiego MSZ (IAR)
– Rozmowa dotyczyła nie tylko spraw dwustronnych, w tym gospodarczych, ale także sytuacji międzynarodowej. Sytuacji wokół rosyjskiej prowokacji dronowej, jakiej byliśmy świadkami 10 września, ale także sytuacji bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowej w kontekście Białorusi, w kontekście agresywnej polityki rosyjskiej wobec Ukrainy – relacjonował Przydacz.
Rozmowa z Radosławem Sikorskim o przeciwdziałaniach wobec Rosji i Białorusi
Wcześniej, w Ośrodku Reprezentacyjnym MON w Helenowie pod Warszawą, doszło do spotkania szefów dyplomacji Polski i Chin. Jednym z głównych tematów rozmów ministrów Radosława Sikorskiego oraz Wanga Yi była postawa Chin wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. Po spotkaniu dyplomatów rzecznik resortu Paweł Wroński poinformował, że Polska "zwróciła uwagę naszym chińskim partnerom na destrukcyjne działania rosyjskie". – Mamy nadzieję, że te działania wobec Moskwy i Mińska znajdą swoje przeciwdziałania również ze strony chińskiej – powiedział Wroński, nawiązując do wtargnięcia w minionym tygodniu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną.
Rzecznik MSZ dodał, że rozmowa dotyczyła również naszych relacji z Białorusią i kwestii zamknięcia przejść granicznych. – Polska zwróciła uwagę Chinom, że to nie jest sytuacja korzystna dla nas. My podejmujemy decyzję, która jest również kosztowna dla Polski, jednak musi tę decyzję podjąć nasz kraj ze względu na powtarzające się prowokacje ze strony białoruskiej – podkreślił rzecznik MSZ. Dodał, że stronie chińskiej zostały przedstawione wszystkie powody zamknięcia granicy z Białorusią.
00:21 Rzecznik MSZ Chiny poprą kandydaturę Polski do G20.mp3 Rzecznik MSZ: Chiny poprą kandydaturę Polski do G20 (IAR)
Polska zamknęła przejścia graniczne z Białorusią w Małaszewiczach, które stanowi szlak transportu kolejowego chińskich towarów do Europy. Decyzja polskiego rządu związana była z rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad. Wroński pytany, czy wie, jakie koszty poniosą zarówno Polska, jak i Chiny w związku z niedawnym zamknięciem granicy polsko-białoruskiej, zaznaczył, że rząd kierował się bezpieczeństwem państwa, a nie korzyściami z handlu.
Podczas rozmów szefów MSZ Chiny zadeklarowały, że poprą kandydaturę Polski do członkostwa w grupie G20. Podjęto też decyzję, że w ciągu miesiąca polski drób wróci na chiński rynek.
Wang Yi przebywa w Polsce w ramach wizyty w Europie Środkowej między 12-16 września. Wcześniej chiński dyplomata odwiedził Austrię i Słowenię.
IAR/PAP/pg