- To, co się obecnie dzieje, to śmierć mózgu NATO - stwierdził w rozmowie z "The Economist" Emmanuel Macron. Prezydent Francji narzekał m.in. na brak koordynacji w kwestii "podejmowania strategicznych decyzji pomiędzy USA i ich sojusznikami z NATO".
Jego słowa spotkały się z krytyką wielu państw Sojuszu. W wywiadzie dla "Financial Times" premier Mateusz Morawiecki nazwał słowa Francuza "nieodpowiedzialnymi".
"Raz za razem, muszę sklejać fragmenty filiżanek, które rozbiłeś"
Jego słowa skrytykowała również kanclerz Niemiec Angela Merkel. - Rozumiem twoją skłonność do politycznych przełomów. Ale mam dość sprzątania po tobie. Raz za razem, muszę sklejać fragmenty filiżanek, które rozbiłeś, żeby potem móc z tobą usiąść i wypić herbatę - stwierdziła.
Co odpowiedział prezydent Francji? Macron miał stwierdzić, że nie może pojechać na grudniowy szczyt NATO w Londynie i udawać, że nic się nie stało. Podał przy tym przykład zachowania Turcji i USA w Syrii.
wp.pl/PR24/dad