- Kwestie dotyczące bezpieczeństwa to były najważniejsze sprawy, które omawialiśmy w kontekście sankcji na Rosję, tego, co się dzieje za wschodnią granicą, tego, że nie rozwiązany jest w dalszym ciągu konflikt na Ukrainie i niebezpieczeństwie, jakie to ze sobą niesie – mówiła Witek dziennikarzom po spotkaniu na Kapitolu. Jak dodała tematem dyskusji była też szeroko pojęta współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym obecność wojsk amerykańskich w Polsce. W rozmowach w Kongresie uczestniczyli także parlamentarzyści Litwy, Łotwy i Estonii. Mówili, że chcieliby, aby wojska amerykańskie stacjonowały też w ich krajach.
W trakcie rozmów marszałek Sejmu RP zwróciła uwagę na inicjatywę Trójprzymierza prezydenta Andrzeja Dudy która, jak zaznaczyła, świetnie się rozwija. Dziękowała Kongresowi Stanów Zjednoczonych za finansowania tego projektu. - Są środki, miliardy dolarów, które mają pójść na projekty infrastrukturalne. To jest inwestowanie nie tylko w rozwój infrastruktury i gospodarki, ale przede wszystkim w bezpieczeństwo nie tylko w skali europejskiej, ale transatlantyckiej – mówiła marszałek.
Przypomniała kongresmanom, że kiedy w czasie „Solidarności” Polska walczyła z reżimem komunistycznym, wspierał ją bardzo rząd republikańskiego prezydenta Ronalda Reagana. W trakcie starań o wejście do NATO w sukurs przyszła ekipa Demokraty Billa Clintona.
Marszałek wyraziła zadowolenie, że Pelosi potwierdziła to, na co sama zwróciła uwagę, że nie ma znaczenia, kto rządzi w Stanach Zjednoczonych, ponieważ kwestie bezpieczeństwa są najważniejsze. Witek przytaczała wypowiedź szefowej Izby Reprezentantów, że sprawy bezpieczeństwa są zasadnicze i bez względu na to, kto sprawuje władzę, trzeba podjąć w tej sprawie wysiłki, co Stany Zjednoczone robią, aby zapewnić bezpieczeństwo w Europie. Bezpieczeństwo w Europie jest także bezpieczeństwem na świecie, a zagrożenie ze strony Rosji wciąż istnieje. - Zastanawialiśmy się nad tym, co można zrobić, co Unia Europejska jeszcze może zrobić. Szczególnie chodziło o zaostrzenie sankcji. Była rozmowa o tym, czy wszystkie kraje Unii Europejskie się z tymi sankcjami zgadzają, jak Stany Zjednoczone na to patrzą - sprecyzowała marszałek Sejmu, uznając rozmowę za ważną. - Pamiętacie państwo, jak długo mówimy o tym, że projekt Nord Stream 2 jest politycznie szkodliwy ze względu na bezpieczeństwo Polski, przede wszystkim Polski, a przecież Kongres Stanów Zjednoczonych podjął decyzję, żeby wprowadzić sankcje dla tych podmiotów, które realizuję Nord Stream 2. Natomiast dzisiaj koledzy z Łotwy zwracali uwagę, że należałoby także sankcjami objąć nie tylko tych, którzy budują, ale wszystkie pozostałe podmioty, które współpracują w ramach Nord Stream 2 - akcentowała Witek.
Marszałek odniosła się też do rozmów z parlamentarzystami krajów bałtyckich na temat koronawirusa. Powiedziała, że stosowane są tam rutynowe środki, jak w przypadku innych chorób zakaźnych. Litwa wprowadziła natomiast stan wyjątkowy, ale bardziej zapobiegawczo, niż dlatego, że coś się tam złego dzieje. Odwołano wszelkie imprezy, stąd przełożony został jej wyjazd na Litwę z okazji rocznicy niepodległości. - Ani w Estonii, ani na Litwie na razie nie podejmuje się nadzwyczajnych kroków – podkreśliła Witek.
Wtorkowy program wizyty marszałek Sejmu przewidywał m.in. spotkanie z przewodniczącymi House Baltic Caucus: kongresmenami Republikaninem Adamem Schiffem z Kalifornii i Demokratą Johnem Shimkusem z Illinois. Obejmował także spotkanie z republikańskim przewodniczącym komisji spraw zagranicznych Senatu Jamesem E. Rischem oraz z najważniejszym Demokratą w komisji Bobem Menendezem.
W środę w Waszyngtonie marszałek Sejmu ma wziąć udział w panelu analityków w konserwatywnym think-tanku Heritage Foundation poświęconym sytuacji politycznej USA wiążącej się m.in. z wyborami. Następnie zaplanowano złożenie wieńca na grobie Jana Karskiego oraz zwiedzanie Centrum Kultury im. papieża Jana Pawła II. Po południu marszałek Witek wyjeżdża do Nowego Jorku.
IAR/PAP/dad