Swiatłana Cichanouska powiedziała, że rozumie, iż Unia ma swoje powody, dla których jeszcze nie podjęła decyzji o sankcjach, ale wyraziła nadzieję, że kraje członkowskie zakończą przedłużające się rozmowy.
Restrykcje blokuje Cypr, domagając się sankcji wobec Turcji za wiercenia na Morzu Śródziemnym.
Liderka białoruskiej opozycji przedstawiła też postulaty. - Proszę, nie przekazujcie pieniędzy Białorusi, które są zarządzane przez władze w Mińsku, bo służą zabijaniu ludzi. Proszę, nie uznawajcie Alaksandra Łukaszenki, Rada Koordynacyjna jest obecnie jedynym oficjalnym przedstawicielem białoruskiego narodu - mówiła Swiatłana Cichanouska.
Ponadto Cichanouska podkreśliła, że kolejnym krokiem muszą być nowe wybory prezydenckie na Białorusi. Zapowiedziała też, że nie będzie kandydować, bo jej zdaniem kraj potrzebuje ekonomisty na czele, który będzie się musiał zmierzyć z kryzysem gospodarczym.
IAR/dad