Redakcja Polska

"Der Spiegel": antyeuropejski Nord Stream 2. Merkel winna wycofać dla niego poparcie

30.01.2021 13:39
Gazociąg Nord Stream 2 jest dla Niemiec szkodliwy politycznie i antyeuropejski, a kanclerz Angela Merkel winna wycofać dla niego poparcie - pisze w sobotę w najnowszym wydaniu niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
Audio
  • Ukończenie gazociągu Nord Stream 2 poskutkuje izolacją Niemiec w Europie i pogorszeniem relacji ze Stanami Zjednoczonymi - uważa "Der Spiegel". Więcej na ten temat Wojciech Osiński (IAR)
Władimir Putin i Angela Merkel
Władimir Putin i Angela Merkelphotocosmos1 / Shutterstock.com

Według pisma projekt prowadzi do izolacji RFN w Unii Europejskiej i jest obciążeniem dla relacji z nowym prezydentem USA Joe Bidenem.

 "Ile może być wart gazociąg z Rosji dla rządu niemieckiego? Czy warto ryzykować prestiż niemieckiej polityki zagranicznej? Czy warto izolować kraj w UE i nadwyrężać relacje z nowym prezydentem USA Joe Bidenem? Jak można to pogodzić z niemieckimi celami klimatycznymi? I dlaczego niemiecki rząd miałby wspierać rurociąg, który byłby korzystny dla rosyjskiego reżimu (...) - pyta Mathieu von Rohr w najnowszym numerze "Spiegla".

 Wskazuje, że w obronie Nord Stream 2 niemiecki rząd występuje od lat, chociaż z ekonomicznego punktu widzenia jest to projekt wątpliwy, a pod względem politycznym błędny.

Im większy sprzeciw, tym większe parcie Niemiec

Jak zauważa Rohr, im większy sprzeciw w Europie, tym bardziej niemiecki rząd obstaje przy jego realizacji. Budowie gazociągu, biegnącego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku, ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie oraz Stany Zjednoczone.

"Dla Niemiec Nord Stream 2 to kwestia fundamentalna: czy rząd może osiągnąć narzucony sobie cel, jakim jest przejęcie globalnej odpowiedzialności politycznej? Jego dotychczasowe zachowanie w tej sprawie przemawia przeciwko temu. Rurociąg to najbardziej zawstydzający problem w polityce zagranicznej Niemiec" - ocenia publicysta.

Wskazuje, że "twierdzenie rządu w Berlinie, iż Nord Stream 2 to projekt gospodarczy, który nie ma absolutnie nic wspólnego z polityką, od początku było hipokryzją". "Rurociągi są zawsze polityczne" - zaznacza Rohr.

Rurociąg wymierzony w Ukrainę i Białoruś

Dodaje, że szczególnie Nord Stream 2 wymierzony jest w Białoruś i Ukrainę; poza tym zapewnia Rosji dewizy i osłabia tym samym europejskie sankcje przeciwko Moskwie. Według niego "reputacji Niemiec szkodzi, gdy państwo stawia się w takim dwuznacznym świetle".

Rurociąg, który ma podwoić przepustowość istniejącego połączenia Nord Stream z Rosji do Niemiec z ominięciem Ukrainy, napotkał opór ze strony Waszyngtonu, który chce sprzedawać Europie własny skroplony gaz ziemny. Waszyngton twierdzi, że Nord Stream 2 zwiększy gospodarczy i polityczny wpływ Rosji na region. Z kolei Rosja i Niemcy od dawna utrzymują, że to tylko projekt komercyjny.

Antyeuropejski projekt

"Nie tylko Amerykanie sprzeciwiają się rurociągowi. Prawdopodobnie najmocniejszy argument przeciwko Nord Stream 2 nie ma nic wspólnego z USA: ten rurociąg to projekt antyeuropejski" - ocenia Rohr. - Rząd Niemiec jest w UE coraz bardziej osamotniony. Prawie wszystkie kraje Europy Wschodniej są mu przeciwne, zwłaszcza Polska i kraje bałtyckie. Projekt utwierdza w przekonaniu krytyków, którzy postrzegają Niemcy jako dwulicowego hegemona, mówiącego o wartościach europejskich, ale w razie czego dbającego o swoje interesy".

21 stycznia Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą UE do "natychmiastowego wstrzymania" budowy Nord Stream 2 i nałożenia nowych sankcji na Rosję. Dokument został przygotowany w odpowiedzi na aresztowanie lidera rosyjskiej opozycji, głośnego krytyka Kremla, Aleksieja Nawalnego. Rezolucja jest niewiążąca.

Kanclerz Niemiec "Angela Merkel powinna wycofać poparcie dla projektu, nawet jeśli może to oznaczać, że (poszkodowane) firmy będą musiały w końcu otrzymać rekompensatę. Będzie to politycznie bolesne, ale rząd federalny powinien postrzegać klęskę Nord Stream 2 jako rachunek za swoje błędy i wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość" - podsumowuje Rohr w "Spieglu".


PAP/dad

Zbigniew Rau nie wyklucza zablokowania Nord Stream 2. "Impuls nie przyjdzie z Niemiec"

26.01.2021 10:26
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau nie wykluczył zablokowania Nord Stream 2, ale - jak mówi - impuls nie przyjdzie z Niemiec. Szef polskiej dyplomacji powiedział Polskiemu Radiu, że po próbie otrucia Aleksieja Nawalnego, przez Niemcy przetoczyła się dyskusja na temat zasadności Nord Stream 2, ale wygrali w niej ci, którzy dążą do dokończenia inwestycji. Nie zmienia tego fakt, że teraz dyskusja w Niemczech odżyła.

Pozorowane wycofanie niemieckiej spółki współpracującej z Nord Stream 2?

27.01.2021 10:17
Firma Bilfinger, która jako pierwsza niemiecka spółka wycofała się z budowy Nord Stream 2, w rzeczywistości już rok temu prawie w pełni wypełniła swoje zobowiązania wobec projektu.

Szef MON: Grot to polska, sprawdzona broń, która przeszła profesjonalne testy

30.01.2021 10:09
Grot to polska, sprawdzona i uniwersalna broń, która nie jest zawodna, przeszła profesjonalne testy i jest na wyposażeniu wojska. Sądzę, że jest drugie albo nawet i trzecie dno tego, co się dzieje – ocenił na łamach "Super Expressu" szef MON Mariusz Błaszczak.