Redakcja Polska

Joe Biden chciał w 2015 roku dać Ukrainie nowoczesną broń. Sprzeciwili się prezydent Obama i kanclerz Merkel

22.03.2022 11:29
Na początku 2015 roku, kilka miesięcy po ataku Rosji na Ukrainę i zaborze Krymu oraz wschodnich terenów tego państwa, ówczesny wiceprezydent USA Joe Biden, zgłosił pomysł wysłania Ukraińcom broni. Prezydent USA Barack Obama odmówił, m .in. pod wpływem sprzeciwu kanclerz Niemiec – Angeli Merkel – informuje dziennik „Washington Post”.
Joe Biden ogłosił przekazanie Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 800 milionów dolarów.
Joe Biden ogłosił przekazanie Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 800 milionów dolarów.Forum/TOM BRENNER

Według gazety obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, należał od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, do grupy „jastrzębi” optujących za dozbrojeniem zaatakowanego państwa. Obok Bidena za wzmocnieniem Ukrainy opowiadali się m. in. także Antony Blinken – dzisiejszy Sekretarz Stanu oraz Victoria Nuland – obecna podsekretarz stanu w Departamencie Stanu.

Jak powiedziała w niedawnym wywiadzie prasowym Nuland, Biden już w 2014 r. widział w Ukrainie „kruchą, wrażliwą, wciąż rozwijającą się demokrację, przeciwstawiającą się potężnej, bandyckiej autokracji”.

Według Nuland Biden przez cały swój okres urzędowania jako wiceprezydent utrzymywał kontakty z ukraińską administracją prezydenta Petra Poroszenki. Po jego zaprzysiężeniu w czerwcu 2014 r. odbył z nim ok. 50. rozmów i spotkań.

Choć poglądy Bidena na temat planów Rosji były jasne i dzisiaj znalazły swe potwierdzenie, to w latach 2014-2015 natrafiły na opór prezydenta Obamy, chcącego postępować ostrożniej. Na zmianę decyzji Obamy nie wpłynęło nawet zestrzelenie rosyjską rakietą cywilnego samolotu w lipcu 2014 r. nad wschodnią Ukrainą.

Nie powiódł się więc pomysł Bidena i jego współpracowników wysłania pomocy wojskowej Ukrainie, w tym pocisków przeciwpancernych Javelin. Udało się za to przekonać gospodarza Białego Domu do rozpoczęcia intensywnego programu szkolenia ukraińskiego wojska. Dzisiaj to owocuje skutecznym oporem Ukraińców wobec rosyjskiego najeźdźcy.

„Washington Post” wyjaśnia, że jednym z przyczyn oporu Obamy była fatalna sytuacja ukraińskiej armii, która zmagała się z korupcją i rosyjskimi wpływami. Więc przekazanie amerykańskiej broni mogłoby zaszkodzić amerykańskim interesom, oraz byłoby bezcelowe, zanim nie wyszkoli się żołnierzy do obsługi zaawansowanego uzbrojenia.

Według autora artykułu w „Washington Post” kluczowa dla odmownej decyzji Obamy, była wizyta w Białym Domu niemieckiej kanclerz Angeli Merkel w lutym 2015 r. To ona – jako przywódczyni kraju wysoce uzależnionego od rosyjskich dostaw energii – przekonała prezydenta USA, że do uniknięcia dalszej eskalacji konfliktu, wystarczą negocjacje.

 

SL/ „Washington Post”

"Die Welt": Polacy znów nadstawiają karku za godność Europy, dość nagonki na Polskę

20.03.2022 17:47
Wojna na Ukrainie może być "dobrą okazją do zaprzestania modnej obecnie nagonki na Polskę. I pamiętania, że Polacy, tak jak w 1939 r. czy 1980/81 r., znów nadstawiają karku za wolność nas wszystkich, za godność Europy, i znów ponoszą większe ofiary niż my, Niemcy" - pisze w komentarzu dziennik "Welt".

Niemcy mają czołowe firmy zbrojeniowe, ale na Ukrainę wysłano sprzęt z pustych magazynów Bundeswehry

21.03.2022 12:51
RFN jest czwartym eksporterem broni na świecie i ma czołowe firmy zbrojeniowe. Jednak od ataku Rosji na Ukrainę nie zakupiono ani jednej nowej broni od niemieckich producentów i nie dostarczono jej Ukrainie. Były za to dostawy z opustoszałych magazynów Bundeswehry - pisze w poniedziałek dziennik "Welt".

O czym będą rozmawiać prezydenci Polski i USA? Znamy główne tematy

21.03.2022 13:55
Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że jednym z głównych tematów spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem będzie wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Polityk mówił też o podniesieniu kwestii misji pokojowej na Ukrainie.