"Niemcy zbyt wolno pomagają Ukrainie". Szef polskiego MSZ w rozmowie z DPA stanowczo o polityce Berlina

Radosław Sikorski skrytykował Niemcy za opieszałość w dostarczaniu Ukrainie nowych systemów uzbrojenia. Szef polskiej dyplomacji określił mianem tajemnicy poliszynela fakt, że żołnierze z krajów zachodnich są już na Ukrainie.

Niemcy zbyt wolno pomagają Ukrainie - stwierdził w rozmowie z DPA minister Radosław Sikorski

PAP/Mateusz Marek

W wywiadzie dla niemieckiej agencji prasowej DPA Sikorski przyznał, że Niemcy są największym dostawcą broni dla Ukrainy w Europie, ale ocenił, że decyzje zapadają w Berlinie zbyt wolno. Zaznaczył, że rozumie historyczne obawy Niemców jeśli chodzi o dostawy broni, ale jego zdaniem, dyskusje na ten temat powinny w Niemczech przebiegać szybciej. Według Sikorskiego, dostarczenie pocisków Taurus, które blokuje kanclerz Scholz, miałoby znaczący wpływ na zdolność Ukrainy do obrony.

Minister nazwał tajemnicą poliszynela fakt, że zachodni żołnierze są już na Ukrainie. Nawiązał w ten sposób do niedawnej wypowiedzi Scholza, który pośrednio potwierdził obecność brytyjskich i francuskich oddziałów na terytorium Ukrainy.

Posłuchaj

05:16 20.03 Ramstein.mp3 Podczas comiesięcznego spotkania Grupy Kontaktowej do spraw Ukrainy w amerykańskiej bazie lotniczej w niemieckim Ramstein zadeklarowano nową pomoc dla Kijowa. Szef niemieckiego resortu obrony odmawiał komentarza w sprawie przekazania pocisków Taurus. Materiał Przemysława Pawełka [POSŁUCHAJ]

 

Radosław Sikorski wyraził zrozumienie dla stanowiska Francji w tej sprawie. Podkreślił jednocześnie, że Polska ze względów historycznych nie wyśle wojsk lądowych na Ukrainę.

IAR/dad