- Odbyliśmy bardzo produktywną rozmowę w sprawie dalszego wspierania Ukrainy w obliczu trwającej rosyjskiej agresji - powiedział Blinken. Zwrócił uwagę, że od kiedy Korea Północna wsparła Rosję swoimi żołnierzami, sytuacja na froncie wymaga "zdecydowanej odpowiedzi".
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte wyraził wdzięczność za amerykańską pomoc dla Ukrainy, zaznaczając: "Dzięki wsparciu USA Ukraina przetrwała, a Rosja nie wygrała. Musimy zrobić wszystko, żeby Ukraina mogła walczyć dalej". Obaj dyplomaci podkreślili, że sytuacji bezpieczeństwa nie można rozpatrywać jako odizolowane kryzysy – w Ukrainie, Indo-Pacyfiku czy na Bliskim Wschodzie. – Sytuacja w Ukrainie ma konsekwencje globalne – dodał Rutte.
Blinken zwrócił uwagę na dynamicznie zacieśniające się sojusze Rosji z reżimami Korei Północnej, Chin i Iranu, wskazując, że każde z tych państw dostarcza wsparcia technologicznego lub wojskowego. – Putin "płaci" tym krajom w zamian za ich pomoc, wzmacniając ich potencjał militarny i technologiczny. To nie tylko zagrożenie dla Europy, ale też dla bezpieczeństwa USA, Korei Południowej, Japonii oraz całego światowego porządku - wyjaśnił Rutte.
NATO zdobywa partnerów
Sekretarz stanu zaznaczył również, że NATO w ostatnich latach zacieśnia partnerstwa, m.in. z krajami Indo-Pacyfiku. Podkreślił, że kluczowym zadaniem dla członków Sojuszu jest dalsze wzmacnianie zdolności obronnych, zarówno poprzez zwiększenie produkcji przemysłowej, jak i świadome wykorzystanie środków na obronność. - Jesteśmy teraz w takiej sytuacji, że 23 państwa NATO przeznaczają co najmniej 2 proc. swojego PKB na obronność. To dobrze, ale musimy mieć pewność, że środki te będą wydatkowane celowo - dodał Blinken.
Blinken potwierdził również, że administracja prezydenta Joe Bidena, mimo zbliżającej się zmiany w Białym Domu, będzie kontynuować swoje działania na rzecz Ukrainy. Obawy o wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Kijowa narastają w związku z zarysowującą się na horyzoncie drugą kadencją Donalda Trumpa, który jeszcze w trakcie kampanii zapowiadał ograniczenie pomocy dla Ukrainy.
Podczas jednodniowej wizyty w Brukseli Blinken ma spotkać się także z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem oraz jego potencjalną następczynią Kają Kallas, by omówić wspólną strategię pomocy Ukrainie i zacieśniania więzi między NATO a Unią Europejską.
PAP/dad