- Myślę, że ta decyzja ma raczej charakter symboliczny, nie wiem też, jak będzie z jej egzekwowaniem (…). Jeśli jednak zgłaszamy jako Polska zastrzeżenia do tego projektu, to trudno żebyśmy nie wykorzystywali rozwiązań, jakie daje nam polskie i europejskie prawo – mówił Mariusz Adamiak z banku PKO BP.
Przypomniał, że UOKiK już zwrócił się też do firm z innych państw o informacje dotyczące budowy Nord Stream 2 i one mu udzieliły potrzebnych informacji. A Gazprom ich odmawiając, zachował się we wręcz arogancki sposób. Aby jednak uniemożliwić budowę Nord Stream 2, to niezbędne byłoby porozumienie z mocarstwami europejskimi i USA, ale tak się nie dzieje, więc wszystko wskazuje na to, że niestety ten gazociąg powstanie.
Budowa Nord Stream 2. USA po raz kolejny ostrzegają niemieckie firmy
Czy prawdziwy kryzys dopiero nadejdzie ?
Eksperci rozmawiali też o wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, który zaznaczył, że być może jesteśmy dopiero przed większym kryzysem związanym z pandemią koronawirusa. To, że może sobie dobrze sobie radziliśmy, nieco nas uśpiło.
- Słowa premiera są zgodne z prawdą. Liczba zakażeń rośnie, a nie spada. Przedsiębiorcy zastanawiają się jak utrzymać produkcję, jak sprzedawać usługi. Negatywne aspekty pandemii trwają nadal, a my jakby o tym zapomnieliśmy – mówiła Agnieszka Durlik.
Odniosła się też do problemów innych gospodarek europejskich, choćby niemieckiej, co pokazuje niestabilność otoczenia. Stąd nie ma powodów do hurraoptymizmu. Mówiła też, że choć konsumenci zaczęli kupować, to jednak nie na taką skalę jak dotychczas. Także w najbliższych miesiącach może pojawić się większa liczba bezrobotnych. Skończą się też trzymiesięczne wypowiedzenia z pracy i osób bez stałego zatrudnienia przybędzie.
Nasze PKB zależy od eksportu
Mariusz Adamiak mówił, że ponad połowa polskiego PKB to eksport, dlatego sytuacja innych unijnych gospodarek ma dla nas ogromne znaczenie.
- To pokazuje, jak bardzo jesteśmy wprzęgnięci w światowy, a przede wszystkim europejski rynek sprzedażowy. Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której polska gospodarka będzie kwitła, gdy wszędzie indziej jest słabo – mówił gość "Rządów Pieniądza".
Jest kolejne postępowanie UOKiK przeciwko Gazpromowi. Powodem brak współpracy
Zaznaczył, że nie da się też zaprzeczyć, iż część gospodarki jest oparta na kontaktach międzyludzkich, a te z punktu widzenia walki z epidemią są teraz niepożądane.
- Nie chodzi nawet o oficjalne restrykcje, ale już naturalne zachowania ludzkie mogą nie sprzyjać aktywności niektórych sektorów. Interakcji ludzkiej wymaga naturalnie chociażby turystyka – mówił Mariusz Adamiak.
Zdaniem Agnieszki Durlik dane dotyczące wskaźnika PMI, który w lipcu wzrósł do 52 pkt to dobra informacja.
- Ważne jest to, żebyśmy utrzymali trend wzrostu konsumpcji na rynkach lokalnych i żeby były to produkty krajowe – zaznaczyła.
W jej opinii ciekawa będzie odpowiedź na pytanie dotyczące turystyki, czy mimo pandemii udaje się jej podnosić z kryzysu, czy jednak dalsze zachorowania będę powodować obawy turystów. Kolejna sprawa to zakres ewentualnych dalszych lock downów, czy będą miały charakter ogólnokrajowy czy lokalny, i to dotyczy nie tylko Polski – mówiła Agnieszka Durlik.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadził Błażej Prośniewski.
21:58 Mariusz Adamiak i Agnieszka Durlik gośćmi "Rządów Pieniądza" (Błażej Prośniewski PR24) Mariusz Adamiak i Agnieszka Durlik gośćmi "Rządów Pieniądza" (Błażej Prośniewski PR24)
PR24/PR24.pl/Anna Grabowska/Błażej Prośniewski/sw