To była pierwsza w tym roku na świecie aukcja koni. Wszystkie wcześniejsze - z powodu pandemii - zostały odwołane. Organizatorzy musieli zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, ale - jak mówi Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, odpowiedzialny za pokazy i aukcję - obyło się bez problemów
9-letnia siwa klacz Perfinka, którą za rekordową cenę wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej, w ubiegłym roku wygrała wszystkie czempionaty w USA. Nie było jej podczas aukcji, klacz jest obecnie w USA w dzierżawie, która kończy się 31 sierpnia. Ostateczny wynik licytacji, to 1 milion 587 tysięcy euro. Zdaniem prezesa stadniny w Janowie Podlaskim Marka Gawlika, aukcja zakończyła się sukcesem.
W sumie podczas 51. aukcji Pride of Ponad na sprzedaż wystawiono prawie 50 koni arabskich. To wyjątkowe przedsięwzięcie z długą i bogatą tradycją, a konie z polskich stadnin są niezwykle cenione na świecie - tłumaczy Tomasz Chalimoniuk. Internetową transmisję z aukcji oglądało na świecie około 95 tysięcy osób.
Aukcję Pride of Poland poprzedzał pokaz koni arabskich. W Janowie Podlaskim w weekend zaprezentowano ponad 130 klaczy i ogierów, pochodzących z państwowych i prywatnych hodowli. Za najlepszego konia 42. Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi uznany został ogier Ferrum ze stadniny w Michałowie. Zdaniem ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, polskie stadniny dobrze sobie radzą w czasach pandemii i zawsze mogą liczyć na wsparcie państwa.
Podczas tegorocznej aukcji Pride of Poland za 95 tys. euro sprzedana została klacz Lawinia ze stadniny w Michałowie. 70 tys. euro wylicytowano za źrebię, które ma się urodzić w marcu przyszłego roku od klaczy Emandoria ze stadniny w Michałowie, a 55 tys. za źrebię, które ma się urodzić w kwietniu przyszłego roku od klaczy Enezja z prywatnej stadniny Falborek Arabians. Konie licytowali kupcy m.in. z Belgii, Szwajcarii, Bahrajnu.
W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 14 koni za łączną kwotę 1 mln 396 tys. euro. Najwyższą cenę - 400 tys. euro - osiągnęła pięcioletnia, siwa klacz Galerida wyhodowana w Michałowie. Rekordowa, jak dotychczas, kwota padła w 2015 r. Wówczas za 1,4 mln euro została sprzedana 10-letnia siwa klacz Pepita, wyhodowana w stadninie janowskiej.
IAR/PAP/ep