Dotyczy to między innymi największego szpitala w Holandii w Groningen. Powodem jest wsparcie udzielane udzielane przez Holandię Ukrainie, walczącej z agresją Rosji.
Podobne ataki zostały przeprowadzone na strony internetowe szpitali między innymi w Niemczech i Wielkiej Brytanii. W zeszłym tygodniu wskutek podobnych ataków przestały wyświetlać się niektóre strony internetowe niemieckich portów lotniczych, administracji publicznej oraz instytucji finansowych. O ataki jest podejrzewana ta sama rosyjska grupa hakerska.
Cybernapastnicy przeprowadzili tak zwane ataki DDoS. Strony internetowe zostały w tym samym czasie wywołane przez bardzo dużą liczbę komputerów, co spowodowało, że system komputerowy nie był w stanie równocześnie odpowiedzieć na wszystkie wywołania i strona przestała być widoczna w Internecie.
Podobne ataki grupa Killnet przeprowadziła w listopadzie na serwery Parlamentu Europejskiego, krótko po tym, jak PE przyjął uchwałę nazywająca Rosję krajem sponsorującym terroryzm.
IAR/dad