Pod koniec ubiegłego miesiąca sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow oznajmił, że "nowy, bardzo nowoczesny" pocisk "zadziałał bezbłędnie" i trafił w rosyjski system obrony przeciwlotniczej w zachodniej części Krymu.
Inny ukraiński urzędnik, pragnący zachować anonimowość, miał przyznać w rozmowie z zachodnimi mediami, że ataku dokonano przy pomocy zmodyfikowanej wersji Neptuna - czytamy w artykule opublikowanym w poniedziałek na portalu "Newsweeka".
"Potrzeba matką wynalazku"
Władze w Kijowie poszukują nowych rozwiązań, ponieważ cierpią na deficyt pocisków manewrujących dalszego zasięgu. Ukraina wciąż nie może liczyć na amerykańskie rakiety ATACMS i niemieckie Taurus, dlatego wykorzystuje i dostosowuje do nowych potrzeb to, co ma już do dyspozycji - ocenił w rozmowie z tygodnikiem Ian Williams, ekspert waszyngtońskiego think tanku Center for Strategic and International Studies (CSIS).
Skuteczne uderzenie w stosunkowo niewielki cel, który jest w stanie neutralizować zagrożenia z powietrza, dowodzi, że służby wywiadowcze Kijowa dobrze wykonują swoją pracę. Nie wydaje się jednak prawdopodobne, by Ukraina posiadała wiele pocisków Neptun lub była zdolna do ich szybkiej produkcji. Jest to trudne nie tylko podczas wojny, ale nawet w warunkach pokoju - dodał Sidharth Kaushal z brytyjskiego ośrodka analitycznego Royal United Services Institute (RUSI).
Neptun zatopił Moskwę
Pociski manewrujące RK-360 Neptun zostały wykorzystane w kwietniu 2022 roku przez ukraińską armię do zatopienia rosyjskiego krążownika rakietowego Moskwa - ówczesnego flagowego okrętu Floty Czarnomorskiej.
Zestawy rakietowe tego typu, opracowane w Kijowie, znajdują się na wyposażeniu ukraińskich sił zbrojnych od marca 2021 roku. Po raz pierwszy wykorzystano je w warunkach bojowych w wojnie z Rosją. Produkcja Neptunów była odpowiedzią na rosyjską aneksję Krymu w 2014 roku, skutkującą utratą przez Kijów większości marynarki wojennej. Ukraińskie wojska stanęły wówczas przed koniecznością szybkiego wzmocnienia ochrony wybrzeża Morza Czarnego.
Uniwersalna broń
Jak informował serwis internetowy ukraińskiego tygodnika "Nowyj Czas" (nv.ua), kompleks Neptun został opracowany w 2018 r. przez kijowskie biuro projektowe Łucz. Zaletą tego uzbrojenia jest uniwersalność - to pierwsze ukraińskie pociski, które można wystrzelić zarówno z przybrzeżnych zestawów rakietowych, okrętów, jak też samolotów.
Według ukraińskiego portalu militarnego mil.uin.ua, zestawy rakietowe RK-360 Neptun są zespołem rakiet manewrujących ziemia-powietrze z pociskami przeciwokrętowymi, przeznaczonymi do neutralizowania celów morskich - krążowników, niszczycieli, fregat, korwet i okrętów desantowych, a także lądowych - czołgów i innych pojazdów wojskowych.
280 km zasięgu
Pociski Neptun mogą być naprowadzane jednocześnie na wiele celów albo na jeden, do którego każdy z Neptunów podąża inną trasą, aby następnie zaatakować z różnych kierunków. Maksymalny zasięg pocisków wynosi około 280 km. Tuż przed atakiem pocisk obniża wysokość lotu do około trzech metrów, co utrudnia działanie systemów obrony przeciwlotniczej przeciwnika.
PAP/dad