Dane z rynku pracy są bardzo dobre. Płace w pierwszym kwartale wzrosły o 7 i jedną dziesiątą procent, a przeciętne wynagrodzenie wyniosło 4950,94 zł. To pokazuje, ze nasz rynek pracy jest w bardzo dobrej kondycji - mówi Łukasz Kozłowski główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Popyt na pracę coraz wyższy
Sytuacje w gospodarce mamy dobrą i popyt na prace rośnie - widać to w danych o zatrudnieniu, które jak podał dziś GUS w pierwszym kwartale tego roku w ujęciu rocznym wzrosło o dwa i siedem dziesiątych procent. Widać to przede wszystkim w sektorze przedsiębiorstw - mówi Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ekspert podkreśla, że w I kwartale powstało 260 tysięcy nowych miejsc pracy, co jest najlepszym kwartalnym wynikiem od 2010 roku. Popyt na pracę przekłada się na wzrost ogólnego poziomu zatrudnienia, choć z drugiej strony pojawiają się coraz większe braki kadrowe, przez co zatrudnienie nie rośnie tak dynamicznie, jak mogłoby w teorii.
Szykują się kolejne wzrosty
Jeszcze w tym roku ekonomiści spodziewają się dalszych wzrostów przede wszystkim płac ale też i zatrudnienia. jak mówi Łukasz Kozłowski zawdzięczać to będziemy silnej gospodarce. Ekspert podkreśla, że Polska na razie nie odczuwa zbyt mocno spowolnienia na zachodzie Europy. Poza tym - wskazuje Łukasz Kozłowski - bezrobocie poniżej 4 procent (wg Eurostatu) również stymuluje stałe podwyżki wynagrodzeń w firmach.
Polska zalicza się do czołówki krajów Unii Europejskiej z najmniejszym udziałem ludzi bez pracy.W Polsce mamy do czynienia z rekordowo małym odsetkiem ludzi bez pracy - najniższym od czasu przemian ustrojowych.
Jeśli chodzi o płace, to z danych GUS wynika, że płace najbardziej bo o ponad 8 procent wzrosły w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku w województwie kujawsko-pomorskim, śląskim i małopolskim a najmniej bo tylko o niecałe 6 procent w woj. opolskim i dolnośląskim.
PolskieRadio24.pl/PR Jedynka/IAR/PAP/dad