- Narodowy Bank Polski zakończył procedurę sprowadzenia rezerw złota do Polski - poinformował na konferencji w poniedziałek prezes NBP Adam Glapiński. - Zakończyliśmy procedurę sprowadzania naszego złota do kraju. W związku z tym mogę powiedzieć, że sprowadziliśmy złoto Polaków do domu (...) Mamy tyle złota w rezerwach, ile inne uprzemysłowione i cywilizowane kraje - powiedział Glapiński.
Szef banku centralnego przyznał, że operacja przenoszenia złota była bardzo skomplikowana, wymagała pracy kilkuset pracowników NBP o wysokich kwalifikacjach. Cała operacja - jak wskazał - została m.in. wykonana drogą lotniczą, poprzez lotniska w Poznaniu i Warszawie. Cały proces wymagał szczegółowego przygotowania i zachowania całkowitej dyskrecji - mówił Glapiński.
Jak podkreślił, złoto jest niepodważalną i trwałą wartością. - Osiągnęliśmy poziom średni jeśli chodzi o europejskie banki centralne - dodał.
Glapiński powiedział, że bank nie będzie obracał złotem, ale myśli o nim jako o trwałej rezerwie. Mamy kilkanaście miejsc w Polsce, które odgrywają rolę skarbca, gdzie nasze rezerwy są bezpieczne. Wartość sprowadzonego kruszcu to 18 mld zł - mówił prezes NBP.
PAP/dad